Rynek PE i VC wciąż ma potencjał rozwoju

Więcej transakcji private equity oraz większe wsparcie dla venture capital – tak rysuje się przyszłość branży.

Publikacja: 16.06.2017 14:08

Rynek PE i VC wciąż ma potencjał rozwoju

Foto: Archiwum

Chociaż rynek private equity oraz venture capital w Polsce wciąż jest jeszcze stosunkowo młody, to perspektywy, jakie rysują się przed tymi segmentami, napawają optymizmem. Z jednej strony eksperci spodziewają się bowiem jeszcze więcej transakcji na samym rynku PE, z drugiej zaś liczą, że ogólna moda na innowacyjność i startupy przełoży się także na branżę VC.

Jest nieźle, ale...

GG Parkiet

Już zresztą teraz informacje płynące z rynku mogą napawać optymizmem.

– Ostatnie dwa lata były bardzo dobre dla polskiego rynku private equity i można się spodziewać dalszego dynamicznego wzrostu tego sektora. Według badania KPMG przeprowadzanego wśród funduszy ulokowanych w Polsce aż 68 proc. respondentów spodziewa się, że liczba atrakcyjnych celów przejęć wzrośnie, a niecała połowa ankietowanych uznała, że liczba transakcji na polskim rynku wzrośnie – mówi Rafał Wiza, szef zespołu private equity w KPMG w Polsce. Z przytoczonego badania wynika, że jedynie 20 proc. ankietowanych funduszy uważa, iż liczba transakcji „raczej zmaleje".

Jak zresztą zauważa Maciej Kowalski, partner w MCI Capital, już teraz fundusze PE odgrywają istotną rolę na rynku fuzji i przejęć. – Wartość transakcji M&A osiągnęła w Polsce poziom 11,2 mld euro i był to najlepszy wynik na przestrzeni ostatnich pięciu lat, głównie za sprawą transakcji private equity – mówi Kowalski. Jak dodaje, jest to pochodna kilku elementów.

– Najważniejsze czynniki wspierające aktywność private equity w Polsce to ponadprzeciętna dynamika wzrostu gospodarczego oraz wielkość rynku w porównaniu z innymi krajami regionu. Co ważniejsze, dzięki wsparciu ze strony funduszy UE oraz wysokiej jakości technicznych zasobów ludzkich polskie przedsiębiorstwa dysponują już technologią pozwalającą na osiąganie przewag konkurencyjnych w stosunku do ich konkurentów ze starej Unii Europejskiej – dodaje.

Znacząco nie powinny natomiast zmienić się preferencje funduszy private equity. Te zdaniem ekspertów powinny przede wszystkim koncentrować się na inwestycjach w „tematy" technologiczne i konsumpcyjne. – Jest przy tym wysoce prawdopodobne, że polskie firmy staną się platformami do konsolidacji w gospodarkach dojrzałych, a więc odwrócenia starych schematów – uważa Kowalski. Zdaniem Rafała Wizy z KPMG przy inwestycjach pod uwagę powinny być brane przede wszystkim firmy w średniej fazie rozwoju, które poszukują kapitału na dalszą ekspansję.

– Aż 71 proc. ankietowanych uważa, że atrakcyjność takich firm wzrośnie. Optymizm prezentowany przez inwestorów kapitałowych pozwala śmiało twierdzić, że w najbliższej przyszłości wzrośnie liczba transakcji charakterystycznych dla naszego rynku, tj. w małe i średnie przedsiębiorstwa – podkreśla Wiza.

Oczywiście nie oznacza to, że na rynek PE można już patrzeć przez różowe okulary. Również przed nim stoją liczne wyzwania.

– Niestety, w porównaniu ze starą UE polski rynek charakteryzuje wciąż dużo mniejsza różnorodność ścieżek wyjścia z inwestycji, a ostatnie kilka IPO stanowi raczej wyjątek potwierdzający regułę. Dodatkowo stabilność regulacyjna pozostawia wiele do życzenia, a splot globalnych niepewności (brexit, wybory w USA, we Francji, w Holandii, Niemczech) stawiające Polskę „gdzieś pośrodku" nie będzie trwały – zauważa Maciej Kowalski. Podkreśla jednocześnie, że abyśmy mogli myśleć o dalszym rozwoju rynku PE, należy głębiej przyjrzeć się systemowi podatkowemu oraz prawu pracy, a także promować inwestowanie w polskie fundusze private equity ze strony przedsiębiorstw, instytucji oraz inwestorów indywidualnych na wzór rynku amerykańskiego.

– Ustawa o funduszach REIT jest z pewnością jednym z ruchów w dobrą stronę, ale to wciąż zbyt mało – mówi przedstawiciel MCI Capital.

Nowe otwarcie?

Słowo uwagi należy się także samemu sektorowi VC. Ten, mimo że również wszedł w fazę bardziej dynamicznego rozwoju, wciąż boryka się m.in. z niewystarczającym poziomem finansowania ze strony inwestorów prywatnych. Dlaczego?

Kłopotem często okazywał się brak doświadczenia w tego typu inwestycjach czy też ich podwyższony poziom ryzyka. Lukę tę chce zapełnić PFR Ventures, który może okazać się istotnym wzmocnieniem rynku VC.

Pytania do... Elizy Kruczkowskiej, dyrektor do spraw rozwoju innowacji w Polskim Funduszu Rozwoju

Branża PE/VC w Polsce jest jeszcze branżą rozwijającą się czy już dojrzałą?

Zdecydowanie jest to branża dojrzewająca. Polska jest najważniejszym rynkiem dla funduszy private equity zainteresowanych inwestycjami w Europie Środkowej i Wschodniej. W 2015 roku udział Polski w całkowitej wartości inwestycji PE w państwach CEE wyniósł 53 proc. Jeśli porównamy kraje z naszego regionu z rynkami Europy Zachodniej, to widać, że wciąż jednak jest spory dystans do nadrobienia. Potwierdzają to chociażby rankingi innowacyjności. Poza tym liczba inwestycji jest nieporównywalnie niższa, szczególnie w obszarze VC, niż w krajach Europy Zachodniej. W przypadku VC Polska odpowiada jedynie za 2,2 proc. całego tego rynku w Europie. Wciąż więc jesteśmy stosunkowo młodym rynkiem, co oczywiście nie oznacza, że nie będzie to się zmieniać. Już teraz w ramach działalności PFR Ventures widzimy zwiększone zainteresowanie szeroko rozumianym rynkiem startupów.

Co może sprzyjać temu rozwojowi?

Na pewno jest to kwestia zasobów ludzkich. Koszt pracy w Polsce jest wciąż stosunkowo niski, a jednocześnie nasi pracownicy są bardzo kreatywni. Często jednak brakuje wiedzy, jak tę kreatywność skomercjalizować lub sprzedać inwestorom. Dobrze to obrazują dane – kraje Grupy Wyszehradzkiej mogą pochwalić się 352 patentami europejskimi przyznanymi w 2016 r. przez Europejski Urząd Patentowy (EPO) – co stanowi zaledwie niewielki odsetek wszystkich patentów przyznanych przez EPO krajom Unii Europejskiej. Z drugiej strony lider, jakim są Niemcy, uzyskał ich samodzielnie aż 18,7 tys. Dlatego tak ważną kwestią jest, aby ten potencjał wykorzystać. My, jako PFR Ventures, staramy się pomóc znaleźć inwestorów do konkretnych pomysłów. Chcemy zwiększyć liczbę zespołów inwestycyjnych działających w Polsce. Nie ograniczamy się do poszukiwań jedynie w kraju, szukamy ich aktywnie w Europie. Mamy wytypowaną listę około 200 inwestorów, z którymi zamierzamy się spotkać i przekonać ich do tego, aby współinwestowały z polskimi funduszami VC.

A co jest największą barierą w rozwoju branży PE/VC?

Skupiłabym się głównie na branży VC. Pierwsza to dostępność kapitału rzędu od 2,5 mln do 10 mln dolarów. Brakuje lokalnych podmiotów, które pełniłyby rolę liderów w tym zakresie. Drugi obszar to niewielkie doświadczenie rynkowe poszczególnych funduszy i ich zarządzających. Największe polskie startupy przy kolejnych rundach finansowania korzystają nie z pieniędzy lokalnych, ale od zagranicznych podmiotów. Jednak tak jak już wspomniałam, polski rynek wciąż ma duży potencjał. Znamienne jest zresztą to, że państwo zwraca uwagę na rynek VC i próbuje go stymulować poprzez transfer funduszy i inne instrumenty, co znacząco zwiększa liczbę funkcjonujących funduszy i realizowanych inwestycji. Rośnie także liczba przedsiębiorców i spółek korzystających ze wsparcia na początkowym etapie funkcjonowania. W ramach programu Start in Poland uruchomiono dziesięć akceleratorów (upraszczając – kilkumiesięcznych kursów przedsiębiorczości). Ponad 230 młodych firm przechodzi przez autorski program akceleracji, współpracując z 31 dużymi firmami z różnych branż (m.in. energetycznej, fintech, spożywczej, ochrony zdrowia, motoryzacyjnej, maszynowej, transportowej). PRT

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka