W porównaniu do II kwartału 2008 r. rentowność netto wzrosła z niecałych 2 proc. do blisko 5 proc. Przychody Inter Carsu wyniosły 545,2 mln zł, a zysk operacyjny sięgnął 25 mln zł.

– W II kwartale 2009 r. Inter Cars wypracował bardzo dobre wyniki. Kolejny nie powinien być gorszy. Jednostkowe wyniki sprzedażowe za lipiec pokazują, że obroty dystrybutora utrzymują się na wysokim poziomie – mówi Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM IDMSA.

W całym I półroczu grupa Inter Cars miała 42,2 mln zł zysku netto, wobec 29,3 mln zł rok wcześniej. Przychody wzrosły o 16 proc., do 982,5 mln zł. Zysk operacyjny zwiększył się o blisko połowę, do 70,5 mln zł.Wzrostowi obrotów spółki z podwarszawskiego Cząstkowa Mazowieckiego sprzyjała słabość polskiej waluty, która przesądziła o zwiększeniu przychodów na poziomie jednostkowym. Znaczna część asortymentu z oferty dystrybutora pochodzi z importu lub jego zakup rozliczany jest w walutach obcych, głównie w euro. Zgodnie z polityką zarządu zwyżka kursu euro automatycznie przełożyła się na wzrost cen towarów. Lepiej wyglądała sprzedaż za granicą, generująca około 24 proc. przychodów grupy. Eksport w I półroczu wzrósł o 19 proc. rok do roku.

Jak podał zarząd Inter Carsu, na wszystkich rynkach zagranicznych zanotowano wzrost sprzedaży, a największy wykazały spółki na Węgrzech (88 proc.), Litwie (45 proc.) i w Chorwacji (41 proc.). Na poziomie grupy zdecydowanie gorzej wypadły wyniki Febera, produkującego naczepy do samochodów ciężarowych. Przychody spółki z Kalisza w I półroczu zmniejszyły się o blisko 70 proc.