Dla CCI?to ważne, bo Polska generuje największą część przychodów grupy, choć – za sprawą rozwoju m.in. w Rumunii i zakupu sieci kin Palace Cinemas – udział ten spadł w ub.r. poniżej 50 proc. do 43 proc. Przychody z działalności kinowej sieci w naszym kraju w IV kw. ub.r. urosły rok do roku o ponad 18 proc. do blisko 140 mln zł. W przeliczeniu na euro, w której to walucie sieć publikuje sprawozdania, wzrost wypadł mniej korzystnie i był 6-procentowy.
Częściowo przyrost w Polsce?grupa zawdzięcza powiększeniu sieci o kilkanaście nowych ekranów. We wszystkich?krajach działalności spółki przybyło ich w ubiegłym roku aż 184, co oznacza wzrost o 25 proc.
Mimo dobrego kwartału w całym 2011 r. sieć CCI?w Polsce zanotowała niewielki spadek przychodów: o 0,2 proc. do 476 mln zł. Kwota ta obejmuje przy tym nie tylko wpływy za bilety i przekąski w barach, ale także reklamę i dystrybucję filmów.
W sumie w IV kw. ub.r. grupa Cinema City International zanotowała wzrost przychodów z działalności kinowej o 14 proc. do 267,5 mln euro. Pogorszyła?się natomiast rentowność grupy, czego przyczyną są m.in. koszty restrukturyzacji zakupionej sieci Palace Cinemas.?Gdyby nie one, EBITDA (zysk operacyjny powiększony?o amortyzację) Cinema City?urosłaby w 2011 r. o 0,2 proc. do 53,4 mln euro. A tak spadła o 5,9 proc. do 50,1 mln euro.
To oznacza, że rentowność grupy na tym poziomie to w ub.r. niecałe 20 proc. W tym roku spółka chce ten wynik poprawić. – Zarząd zakłada osiągnięcie rocznej marży EBITDA powyżej 20 proc. – mówi Nisan Cohen, zastępca dyrektora finansowego CCI. Według niego 2012 r. zapowiada się też nie najgorzej, jeśli chodzi o repertuar, a więc i potencjał przychodowy grupy.