Z roku na rok przybywa na małej giełdzie spółek płacących dywidendę. Czy ten trend będzie się nasilał?
Liczba spółek na NewConnect (NC) rośnie bardzo dynamicznie. Wiele z nich chce się wyróżnić na tle pozostałych, więc już wchodząc na giełdę, obiecuje, że będzie dzielić się zyskami. Jednocześnie coraz więcej firm obecnych na małym parkiecie dojrzewa do płacenia dywidendy. Dlatego dywidendowych firm na pewno będzie przybywać.
Trzeba zauważyć, że większość firm z NC to przedsiębiorstwa, których głównym akcjonariuszem jest prezes lub członek rady nadzorczej. Niejednokrotnie wypłata dywidendy po wejściu na giełdę staje się dla niego jedyną możliwością odprowadzenia gotówki do własnego portfela. Akcjonariusz większościowy kieruje się więc przeważnie własnym interesem. Nie ma w tym nic złego, jeśli przy okazji korzystają z tego także mniejszościowi udziałowcy. Ale czasem dzieje się to, niestety, kosztem rozwoju.
Czy zatem spółki dywidendowe są bardziej wiarygodne?
To zależy od etapu rozwoju, na jakim jest spółka. Dywidendę wypłaca się wtedy, gdy firma nie może zapewnić odpowiedniego zwrotu ze zgromadzonych pieniędzy. Jeśli ktoś chce ograniczyć ryzyko związane z inwestowaniem na NC, to lepiej kupić akcje firmy dzielącej się zyskiem. Bo spółka, która generuje gotówkę i ją wypłaca, zawsze jest bardziej wiarygodna niż ta notująca straty.