IMC pod kreską

Ujemne różnice kursowe kolejny raz spowodowały stratę netto ukraińskiej grupy rolniczej, ale wyniki operacyjne, pomimo spadku przychodów, poprawiły się.

Publikacja: 15.05.2015 13:29

IMC pod kreską

Foto: Bloomberg

W I kwartale 2015 r. grupa IMC zanotowała 32,2 mln USD przychodów ze sprzedaży, o 19 proc. mniej niż rok temu. Dewaluacja hrywny miała wpływ na spadek kosztów sprzedaży IMC o 52 proc., w wyniku czego zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 30 proc. i wyniósł 13,9 mln USD. Wynik EBITDA wzrósł o 5 proc., do 9,9 mln USD, a wynik operacyjny zwiększył się o 38 proc., do 7,9 mln USD. Przepływy pieniężne netto z działalności operacyjnej w tym okresie wyniosły 12,6 mln USD.

Zdaniem spółki główną przyczyną spadku przychodów w segmencie zbóż i roślin oleistych. była obniżka cen rynkowych kukurydzy o 15 proc. IMC aktywnie sprzedawało znaczne zapasy tej uprawy pochodzące ze zbiorów 2014 r. Łącznie w ubiegłym kwartale sprzedano 198,8 tys. ton zbóż, roślin oleistych i ziemniaków (wzrost o 3 proc. r/r), w tym 191,7 tys. ton kukurydzy (wzrost o 5 proc. r/r).

W związku z dewaluacją hrywny w pierwszym kwartale 2015 r., IMC odnotowało stratę związaną z różnicami kursowymi w wysokości 28,8 mln USD. Prawie cały ten deficyt (28,1 mln USD) jest bezgotówkową stratą wynikającą z przeszacowania dolarowego zadłużenia ukraińskich spółek zależnych grupy. IMC zapewnia, że w rzeczywistości nie ponosi żadnej straty związanej z posiadaniem dolarowego długu spółek zależnych, gdyż większość przychodów ze sprzedaży grupy stanowią dolarowe wpływy z eksportu przeznaczone na obsługę tych zobowiązań. W pierwszym kwartale 2015 r. dolarowe przychody z eksportu stanowiły 84 proc. całego obrotu rolniczej grupy w tym okresie.

Biorąc pod uwagę powyższą stratę będącą następstwem różnic kursowych, strata netto grupy IMC w I kwartale 2015 r. wyniosła 25,0 mln USD wobec -35,6 mln USD rok temu. Po wyłączeniu bezgotówkowej straty IMC odnotowało czysty zysk na poziomie 3,8 mln USD.

Zgodnie z założeniami IMC redukowała również zadłużenie. W pierwszym kwartale spółka spłaciła dług o wartości 10 mln USD. - W I kwartale 2015 r. działalność IMC skupiała się przede wszystkim wokół aktywnej sprzedaży zapasów kukurydzy z 2014 r., prowadzenia corocznych szkoleń dla pracowników operacyjnych oraz przygotowań do wiosennej kampanii siewnej i zakończenia procesów reorganizacyjnych. Mimo spadku przychodów w I kwartale 2015 r., wynikającego ze spadku cen zbóż na rynkach światowych, zysk operacyjny IMC znacznie wzrósł dzięki naszej orientacji na eksport i idącemu za tym pozytywnemu wpływowi dewaluacji hrywny na wyniki finansowe -powiedział Alex Lissitsa, prezes IMC.

Deprecjacja lokalnej waluty doprowadziła również do formalnej utraty wartości aktywów w dolarowym skonsolidowanym bilansie IMC. W związku z tym według stanu na 31 marca 2015 r. bilans spółki zawierał odzwierciedlenie wpływu ujemnych różnic kursowych w wysokości 112,3 mln USD (głównie ze względu na księgową utratę wartości środków trwałych spółki). To z kolei spowodowało zaistnienie ujemnej wartości kapitałów własnych w skonsolidowanym dolarowym bilansie IMC w wysokości -14,8 mln USD. W ciągu 2015 r. IMC planuje przeprowadzić ponowną wycenę swoich podstawowych aktywów w celu odzwierciedlenia w bilansie ich rzeczywistej wartości rynkowej uwzględniającą dewaluację hrywny. W wyniku tego formalna utrata wartości środków trwałych IMC zostanie zniwelowana, co istotnie poprawi poziom kapitałów własnych Spółki w dolarowym skonsolidowanym bilansie.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?