Potencjalnych debiutantów w regionie nie brakuje

WOJEWÓDZTWO KUJAWSKO-POMORSKIE. Akcje zaledwie 21 spółek z tego regionu są obecnie notowane na warszawskim parkiecie

Publikacja: 27.05.2015 06:00

Potencjalnych debiutantów w regionie nie brakuje

Foto: GG Parkiet

W czwartek, w ramach projektu „Kapitał dla rozwoju", GPW spotka się z firmami i przedstawicielami samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Odpowiada ono za 4,5 proc. krajowego PKB. W regionie zlokalizowanych jest 21 spółek notowanych na warszawskim parkiecie – w tym dziewięć na rynku głównym. To niewiele, ale niewątpliwie liczba ta może się powiększyć, ponieważ ciekawych firm w kujawsko-pomorskim nie brakuje.

Decyzje w rękach właścicieli

Roczne przychody ponad 20 podmiotów z regionu przekraczają 0,5 mld zł. Wśród największych są m.in. chemiczny Anwil oraz Krajowa Spółka Cukrowa. Właścicielem tej pierwszej grupy jest Orlen, który sam jest już notowany na warszawskim parkiecie. Również KSC na temat ewentualnego debiutu mówić nie chce, podkreślając, że decyzja w tej sprawie należy do właściciela, czyli Skarbu Państwa. Ten zaś twierdzi, że nie zamierza prywatyzować KSC za pośrednictwem GPW. – Z uwagi na specyfikę planowanego procesu, tj. plantatorsko-pracowniczy model prywatyzacji, MSP od października 2013 r. prowadzi rozmowy z reprezentantami uprawnionych do nabycia akcji – poinformował nas resort skarbu.

Dobrze rozpoznawalną firmą w regionie jest też Polomarket, Cukiernia Sowa czy Cereal Partners Poland Toruń-Pacific. Obecnie jednak żadnej z nich na giełdę się nie spieszy. Dlaczego? Spółki, z którymi rozmawialiśmy, niechętnie o tym mówią. Jednak nieoficjalnie padają argumenty dotyczące m.in. obaw o wysokie koszty upublicznienia. Nie bez znaczenia jest też strach przed otwarciem się przed konkurencją.

Kierunek: rynek alternatywny

Nie brakuje natomiast mniejszych, interesujących podmiotów, które przygodę z giełdą zamierzają rozpocząć od rynku NewConnect. Przykładem może być technologiczna firma SoftBlue z Bydgoszczy, która planuje debiut na przełomie czerwca i lipca.

– Po planowanym debiucie na rynku alternatywnym planujemy skupić się na wykorzystaniu pozyskanych dotąd 10 mln zł, co zajmie nam około roku. W tym czasie chcemy dać się poznać inwestorom, pokazać nasze projekty oraz proces biznesowy: od pomysłu-wynalazku do przychodów z jego sprzedaży – mówi współwłaściciel i prezes Michał Kierul. Dodaje, że w przyszłości spółka rozważa przeniesienie walorów na rynek regulowany.

Na NewConnect jest już notowanych gros firm z regionu, takich jak chociażby producent gier bydgoski Vivid Games.

Na razie rozwój organiczny

Regionalnym gigantem jest bydgoska Pesa. W jej przypadku decyzja o pozostaniu firmą niepubliczną jest pochodną realizowanej strategii. – To kwestia koncepcji, która w przypadku Pesy polega na rozwoju organicznym, a nie skokowym, więc – najprościej mówiąc – naszej firmie giełda jest niepotrzebna – twierdzi wiceprezes Robert Świechowicz. Dodaje, że Pesa od lat z powodzeniem rozwija się bez zewnętrznego kapitału i taka forma finansowania, jak pozyskiwanie np. setek milionów złotych na rozwój i obrót akcjami poprzez giełdę, jest jej zbędna. – Firma nie uzależnia się od wahań giełdowych. Rzecz jasna śledzimy to, co dzieje się na giełdzie, bo jest to przecież ważny segment obrotu gospodarczego – podkreśla wiceprezes, zaznaczając, że dla innych firm giełda może być bardzo dobrą opcją, jeśli np. planują przejęcia.

Weterani: było warto

Zapytaliśmy firmy z województwa kujawsko-pomorskiego, jak oceniają decyzję o wejściu na giełdę. – Debiut był kamieniem milowym w rozwoju naszej firmy. Giełda pozwoliła nam na szybszy rozwój poprzez przejęcia i uzyskanie pozycji lidera rynkowego – mówi Piotr Sucharski, prezes Neuki. Pozytywnie swoją decyzję o debiucie ocenia też Oponeo. – Spółka była na etapie, w którym dalszy rozwój był silnie uzależniony od większego zastrzyku finansowego. Dzięki emisji akcji pozyskaliśmy 32 mln zł na rozbudowę i ekspansję – komentują przedstawiciele spółki. Podkreślają przy tym, że obecność na GPW mocno pomaga w relacjach biznesowych.

Pozytywnie decyzję o GPW ocenia też Drozapol-Profil. – Z czynników niefinansowych ważne znaczenie ma prestiż wynikający z posiadania statusu spółki giełdowej, a tym samym wzrost wiarygodności firmy i jej transparentność, zwłaszcza wobec kontrahentów i instytucji bankowych – mówi Agnieszka Łukomska, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych Drozapolu. Dodaje przy tym, że minusem takiego rozwiązania są dodatkowe obowiązki wynikające z raportowania, a tym samym wyższe koszty operacyjne. – Zwłaszcza w raportach rocznych zakres ujawnianych informacji jest bardzo szeroki – ocenia Łukomska.

Rynek kapitałowy w Polsce potrzebuje impulsu rozwojowego. Potrzebuje nowych instrumentów odpowiadających na współczesne wyzwania. Potrzebuje nowych graczy. Kolejna perspektywa finansowa Unii Europejskiej i związane z nią środki dostępne dla biznesu i samorządów są doskonałym powodem do dyskusji nad kierunkiem pożądanych zmian.

[email protected]

Opinie

Andrzej Malinowski, Prezydent Pracodawców RP

Energa zdobywa doświadczenie na rynku kapitałowym zarówno jako spółka notowana na GPW, jak i dzięki przeprowadzonym emisjom obligacji krajowych i euroobligacji. Obecność na giełdzie w Warszawie to nie tylko rynkowa wycena, możliwość dywersyfikacji kapitału, ale także jeszcze większa transparentność i wiarygodność. Mam tu na myśli zarówno inwestorów, jak i klientów czy kontrahentów. Emitenci wiążą się z rynkiem na wiele lat i stale z uwagą przyglądają im się dziesiątki tysięcy akcjonariuszy – z Polski i zagranicy. Wśród nich są zarówno profesjonalni uczestnicy rynku kapitałowego jak i drobni akcjonariusze.

Jolanta Szydłowska, wiceprezes zarządu Energa SA ds. korporacyjnych

Na rynku polskim oferta Funduszu Infrastruktury Samorządowej będzie nowością. Fundusz oferuje spółkom komunalnym kapitał niezbędny do realizacji inwestycji w formule niezwiększającej ich poziomu zadłużenia. Dysponuje także instrumentami, które umożliwiają pozyskanie finansowania w oparciu o posiadany majątek poprzez jego zbycie lub oddanie Funduszowi w użytkowanie.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?