W ich wyniku mają znacznie wzrosnąć możliwości przeładunkowe terminalu oraz podwoić się jego zdolności magazynowe. W efekcie na terenie obiektu będzie można składować do 4,8 tys. TEU (jednostka miary odpowiadająca pojemności jednego kontenera o długości 20 stóp). Wartości planowanych inwestycji spółka nie podaje. Z informacji „Parkietu" wynika, że w latach 2016–2018 łączne wydatki na ten obiekt mają sięgnąć 270 mln koron, czyli 42,6 mln zł według obecnego kursu NBP.

Obiekt w Paskowie jest największym terminalem przeładowującym kontenery w Czechach. Stanowi ważny punkt przeładunkowy dla przemysłu samochodowego w Czechach, Słowacji i południowej Polsce. Obecnie jego możliwości są w całości wykorzystywane.

Powiększony terminal stanie się częścią trójkąta logistycznego Bałtyk–Adriatyk–Morze Północne, w którym będzie odgrywał rolę głównego węzła transportowego w tej części Europy. PKP Cargo wiąże z nim duże nadzieje. – Już dziś obsługuje on ruch z portów niemieckich, słoweńskiego Kopru, włoskiego Triestu czy z Turcji. Mamy ambitne plany włączenia go w obsługę Nowego Jedwabnego Szlaku, polskich portów oraz jeszcze lepsze wykorzystanie korytarza Bałtyk–Adriatyk – twierdzi Adam Purwin, prezes PKP Cargo. Z usług terminalu w Paskowie korzystają producenci samochodów, tacy jak: Hyundai, KIA, Opel, Skoda i VW. AWT jest drugim co do wielkości kolejowym przewoźnikiem towarów w Czechach. Jego udział w tamtejszym rynku wynosi około 12 proc.