W związku z tym zalecają kupowanie walorów spółki, wyceniając je po 720 zł.
W trakcie czwartkowej sesji za papiery Stalproduktu płacono na giełdzie około 555 zł. Warto przypomnieć, że ciągu ostatnich 12 miesięcy ich cena wzrosła o ponad 90 proc.
Zdaniem autorów rekomendacji ostatnia korekta notowań spółki może stanowić dobra okazję kupna jej walorów. - Jesteśmy przekonani, że niedawny spadek kursu akcji Stalproduktu był jedynie drobnym potknięciem po imponujących wzrostach trwających od początku 2016 r. W dalszym ciągu dostrzegamy w wycenie spółki spory potencjał wzrostowy, dlatego podtrzymujemy rekomendację „kupuj" - wyjaśniają analitycy brokera.
- Perspektywy dla segmentu cynku pozostają pozytywne i cena cynku powinna pozostać na atrakcyjnych poziomach jako, że na globalnym rynku cynku oczekuje się nierównowagi popytu i podaży w 2017 roku i kolejnych latach. W połączeniu z odpowiednią dywersyfikacją źródeł koncentratów (w dużej mierze własnych) zwiększy to zapewne zyski spółki Stalprodukt w kilku najbliższych latach. W świetle naszych nowych prognoz wskaźniki spółki na lata 2016 - 2018 wydają się niewysokie: P/E zmierzające do 6,8x i EV/EBITDA do 3,6x. - argumentują.
Prognoza analityków DMBZ WBK zakłada, że w 2017 roku zysk netto Stalproduktu wyniesie 355,1 mln zł przy przychodach sięgających blisko 3,54 mld zł. W przyszłym roku zysk netto wzrośnie do 440,7 mln zł, a sprzedaż zwiększy się do 3,57mld zł.