W ciągu trzech pierwszych kwartałów roku obrotowego 2018/2019 Mercor pozyskał kontrakty o wartości ok. 293,5 mln zł, o 17 proc. więcej niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Zarząd optymistycznie postrzega perspektywy, wskazując na korzystne otoczenie rynkowe.
– Ogólna sytuacja rynkowa sprzyja popytowi na nasze rozwiązania we wszystkich pionach, spodziewamy się utrzymania dobrej sytuacji w kolejnych okresach. Naszą przewagą – w porównaniu do rynku budowlanego – jest krótki cykl produkcyjny i możliwość realizacji kontraktów według bieżących cen materiałów – podkreśla Krzysztof Krempeć, prezes Mercoru.
Po trzech kwartałach roku obrotowego 2018/2019 grupa zarobiła 16,3 mln zł netto, o ponad 38 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Przychody ze sprzedaży wyniosły 278,4 mln zł i były o prawie 12 proc. wyższe niż rok wcześniej. – W trzecim kwartale wypracowaliśmy znacznie większą dynamikę na poziomie zysków w porównaniu z dynamiką wzrostu przychodów. Tak dobre wyniki notujemy mimo słabszej sytuacji na Wschodzie. Trzeci kwartał, sezonowo ważny w branży budowlanej, jest również kluczowy dla naszej działalności. Korzystamy ze sprzyjającej koniunktury, dzięki inwestycjom, których dokonaliśmy w ostatnich latach, jesteśmy przygotowani na realizację zwiększonej liczby zamówień. Z drugiej strony obserwujemy w budowlance opóźnienia w odbiorach związane ze stałym brakiem siły roboczej w tym sektorze. W efekcie część naszych produktów czeka na dostawy, co przekłada się na wzrost zapasów – wyjaśnia szef spółki.
W trakcie piątkowej sesji za papiery Mercoru płacono na giełdzie ok. 8,86 zł, co oznacza spadek o 1 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji. JIM