Kim jest kredytobiorca, zaciągając zobowiązanie w Polsce?
Wbrew panującym mitom - kredytobiorcą w Polsce nie jest starsza osoba, popadająca w spiralę długów. Badania jasno wskazują, iż obecnie decydujemy się na kredyt coraz szybciej, a polski kredytobiorca ma średnio 34-40 lat. Co ciekawsze, zdecydowanie częściej zaciąga go mieszkaniec dużego miasta, niż wsi, a znaczną część dochodu przeznacza na inwestycje i swoją przyszłość. Wbrew panującym stereotypom - kredyt zaciągany jest przez zarówno mężczyzn jak i przez kobiety. Jedyną, znaczącą różnicą jest cel, na który owa gotówka ma być przeznaczona. Z racji coraz łatwiejszego weryfikowania wniosków oraz rosnących alternatyw dla tradycyjnych kredytów bankowych - grupa rodaków z kredytem z roku na rok powiększa się.
Gdybyśmy mieli ogólnie rozpatrywać stan zapożyczeń w Polsce, bez wątpienia głównym celem, który determinuje zaciąganie kredytów, jest konieczność remontu lub zakupu mieszkania. Sprawa jednak wygląda dużo ciekawiej, gdy przeanalizujemy powody, w zależności od… płci.
Na co pożycza Polka?
Przeszukując źródeł, wskazujących na przyczyny zaciągania kredytów przez kobiety, należy podkreślić, iż Panie decydują się na niego o 3% rzadziej niż mężczyźni. Tak niewielki procent powoduje, iż różnica pomiędzy płciami znacząco się zatarła. Wynika to z równouprawnienia i coraz większej liczby kobiet aktywnych zawodowo. Stabilne zarobki, rosnąca wiarygodność kredytowa (więcej na temat wiarygodności przeczytać można na Pikavippi) i chęć samorozwoju, przyczyniają się do coraz to częstszych wniosków, składanych przez tzw. “płeć piękną”.