Ergis-Eurofilms, największy w kraju przetwórca tworzyw sztucznych, zanotował w ubiegłym roku 26,7 mln zł skonsolidowanej straty netto. Tymczasem dwa miesiące wcześniej podano, że po czterech kwartałach grupa wypracowała kilkadziesiąt tysięcy złotych czystego zarobku. Skąd się wzięła strata? – Już przy publikacji raportu za czwarty kwartał spółka informowała o tym, że wynik roku 2011 zostanie skorygowany o odpis aktualizujący wartość spółek niemieckich w wysokości 32 mln zł, co miało negatywny wpływ na wynik netto grupy – twierdzi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu-Eurofilms. Chodzi o firmy MKF-Folien oraz Schimanski, które specjalizują się w produkcji różnego rodzaju folii.
– Mimo poprawy w 2011 r. marż na wyrobach produkowanych i dystrybuowanych przez spółki niemieckie pozostają one ciągle na poziomach znacznie niższych od oczekiwanych – uważa Nowicki. Dodaje, że przy utrzymujących się tendencjach wzrostu cen surowców grupa nie spodziewa się, aby w przewidywalnym czasie było możliwe uzyskanie satysfakcjonujących marż. Jednocześnie podkreśla, że wyniki na działalności operacyjnej są pozytywne i systematycznie rosną. Grupa Ergis w 2011 r. zanotowała wzrost przychodów o ponad 4 proc., zysku operacyjnego o 33 proc. i zysku EBITDA o 11 proc.
Analitycy liczą na poprawę
W ocenie analityków zanotowana strata ma charakter czysto księgowy i w żaden sposób nie wpływa na poziom gotówki w grupie. – Przyszłe wyniki Ergisu-Eurofilms będą przede wszystkim zależały od cen ropy naftowej – mówi Maciej Kabat, analityk Domu Maklerskiego AmerBrokers. Dodaje, że będzie tak, gdyż najważniejszym składnikiem kosztów są surowce używane do produkcji folii, których ceny są pochodną notowań ropy. Ewentualny spadek jej kursu może w szybkim tempie przyczynić się do poprawy wyników grupy. Poza tym czynione oszczędności, polegające m.in. na przenosinach linii produkcyjnych z Niemiec do Polski, gdzie koszty są niższe, pozwalają mieć nadzieję na poprawę tegorocznych wyników.
Kurs akcji spada
Informacja o stosunkowo wysokiej stracie netto prawdopodobnie była przyczyną piątkowego spadku kursu akcji Ergisu-Eurofilms. Na zamknięciu sesji płacono za nie 1,75 zł, czyli o 1,7 proc. mniej niż w czwartek. Co jednak istotniejsze, od trzech miesięcy, gdy cena walorów osiągnęła lokalne maksimum, znajdują się w trendzie spadkowym.