Zgodnie z przedstawioną w marcu strategią, firma planuje uwolnić kapitał sprzedając kilka nieruchomości komercyjnych. Nie udało się sfinalizować zbycia parków handlowych w Myszkowie i Krośnie, na tapecie jest za to sprzedaż czterech obiektów przemysłowych o wartości godziwej szacowanej na 20 mln euro (86 mln zł).
– Widzimy zainteresowanie inwestorów, to dobry moment na taką transakcję. Mamy nadzieję, że do końca roku uda się do niej doprowadzić – mówi Tomasz Janik, wiceprezes ds. finansowych. Poza czterema halami (25,4 tys. mkw.) PA Nova ma w portfelu siedem parków handlowych (27,3 tys. mkw.) i trzy galerie (75,5 tys. mkw). Trwa budowa parków handlowych w Jaworznie i Sosnowcu (5,1 tys. mkw.).
Firma widzi też zainteresowanie potencjalnych partnerów udziałem w spółkach joint venture budujących większe parki handlowe. – Rynek galerii jest mocno nasycony, ale wciąż jest miejsce na parki. O współpracy rozmawiamy w przypadku nie mniejszych obiektów niż na 2–3 tys. mkw., tylko większych, na 6–10 tys. mkw., których budowa to już nakłady rzędu 30–40 mln zł. Idealny byłby model współpracy z podmiotem, który po wybudowaniu kupi taki park – mówi Janik.
W I kwartale PA Nova chce ruszyć z budową osiedla mieszkaniowego w Przemyślu. W ofercie będzie 127 lokali, łączna powierzchnia wyniesie około 7 tys. mkw., orientacyjna cena sprzedaży to 5–5,5 tys. zł za mkw.
Poza budową obiektów do własnego portfela PA Nova stawia nieruchomości handlowe i przemysłowe dla odbiorców zewnętrznych. – W portfelu mamy zlecenia z terminem realizacji 6–12 miesięcy, zamawiającymi są podmioty prywatne. Niemniej odczuwamy to, co dzieje się na rynku, przede wszystkim niedobór podwykonawców – mówi Janik. Rosnące koszty wynagrodzeń w Polsce powodują też, że niespecjalnie opłaca się wyjeżdżać na kontrakty do Niemiec, dlatego ekspansja PA Novej za zachodnią granicą nie będzie dynamiczna.