Torpol: Norwegia pozostaje kluczowym rynkiem

Budowlana firma specjalizująca się w infrastrukturze szynowej uruchomiła procedurę likwidacji norweskiej spółki Torpol Norge. Operacja ma się zakończyć najpóźniej w II kwartale przyszłego roku. Zdaniem zarządu nie powinna mieć istotnego wpływu na wyniki finansowe ani przepływy pieniężne grupy.

Publikacja: 22.12.2018 05:00

Torpol: Norwegia pozostaje kluczowym rynkiem

Foto: materiały prasowe

Torpol likwiduje spółkę, bo przynosiła straty, ponosząc koszty utrzymywania potencjału w gotowości, podczas gdy norweski program inwestycji na kolei łapie kolejne opóźnienia. Nie udało się znaleźć inwestora zainteresowanego zakupem Torpolu Norge.

– Dlatego jedyną racjonalną decyzją była likwidacja spółki. Cały proces powinien zakończyć się w ciągu najbliższych czterech miesięcy i nie będzie miał istotnego znaczenia dla przyszłorocznych wyników finansowych oraz przepływów pieniężnych grupy Torpol. Wierzytelności wobec podmiotów trzecich zostaną zaspokojone z aktywów posiadanych przez norweską spółkę – mówi Grzegorz Grabowski, prezes Torpolu.

Likwidacja spółki córki nie oznacza wycofania się z tamtejszego rynku.

– Pozostawiamy nasz odział, który pełnił funkcję serwisową dla zrealizowanych dotychczas zleceń. Funkcjonowanie oddziału również nie będzie miało istotnego wpływu na wyniki grupy. Większość naszych pracowników już wcześniej zostało przesuniętych z Norwegii na kontrakty krajowe – podkreśla Grabowski.

Jest na co czekać, bo norweski program zakłada gigantyczne nakłady inwestycyjne na kolei rzędu 337 mld koron (145 mld zł) do 2029 r. Do tej pory żadne większe przetargi nie ruszyły – jak podkreśla Grabowski, Norwegia nie korzysta z funduszy unijnych i nie ma presji na realizację zadań w założonym z góry czasie.

Podobna mizeria inwestycyjna panuje w norweskich miastach w infrastrukturze tramwajowej – realizowane są głównie drobne roboty remontowe.

Na koniec września wartość portfela zamówień Torpolu wynosiła 2,1 mld zł. Po trzech kwartałach grupa zarobiła 4,7 mln zł netto, wobec 13,3 mln zł straty rok wcześniej.

– IV kwartał pod względem przychodów i wyniku finansowego powinien być podobny do trzeciego – mówi Grabowski. Wtedy Torpol miał 425 mln zł skonsolidowanych przychodów i 23,4 mln zł zysku brutto ze sprzedaży. – Oceniamy, że przyszły rok, jeśli chodzi o rynek krajowy, nie powinien być gorszy niż 2018 r. Średnia marża brutto ze sprzedaży w naszym portfelu zamówień to ok. 5 proc. – podsumowuje prezes Grabowski.

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/torpol

Budownictwo
Ronson liczy na wzrost sprzedaży mieszkań
Budownictwo
Wyniki Elektrotimu nie zawiodą inwestorów?
Budownictwo
Państwu jeszcze daleko, by dogonić inwestorów
Budownictwo
Akademiki Echa z kredytem od Pekao
Budownictwo
Wiceprezeska Erbudu: to będzie rok bez przełomu na rynku budowlanym
Budownictwo
Odbicie inwestycji budowlanych się ślimaczy, ale to jeszcze nie katastrofa