Rozmowy przedstawicieli branży ze stroną publiczną (przy udziale Ministerstwa Infrastruktury) na temat waloryzowania wartości kontraktów nie przyniosły przełomu.
– Stanęło na tym, że w nowych umowach – także w ramach trwających już postępowań przetargowych – będzie stosowany mechanizm zaproponowany na początku stycznia przez stronę publiczną. Niemniej powstanie grupa robocza, by doprecyzować kwestie i ewentualnie wprowadzić kolejne zmiany – relacjonuje Jan Styliński, prezes reprezentującego branżę Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie, na którym być może zostanie już powołany taki specjalny zespół.
GDDKiA i PKP PLK zaproponowały, by waloryzacja kontraktów odbywała się co miesiąc i była rozliczana na podstawie wykonanych robót, w oparciu o szacowane przez GUS koszyki uwzględniające m.in. ceny materiałów, poziom płac i inflację. Waloryzacja nie mogłaby przekroczyć 5 proc. wartości kontraktu.
Branża kwestionuje limit. Poza tym zaznacza, że proponowany model koszyka pozwala na waloryzację jedynie 50 proc. pozycji kosztów w kontraktach. Problemem jest także przeniesienie wzoru umowy na podwykonawców oraz konieczność wprowadzenia koszyków adekwatnych do często wąskiego, wyspecjalizowanego charakteru robót podwykonawców.