Łódź płynie pod prąd, będzie dalej rosnąć

W 2018 r. w Łodzi deweloperzy znaleźli nabywców na 4,2 tys. mieszkań, o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. To jedyny rynek z „wielkiej szóstki", gdzie sprzedaż urosła. Według szacunków firmy JLL REAS w zeszłym roku sprzedaż w sześciu głównych aglomeracjach skurczyła się o 11 proc., do 64,8 tys. mieszkań.

Publikacja: 06.02.2019 05:03

Łódź płynie pod prąd, będzie dalej rosnąć

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Skokowe tempo wzrostu łódzkiego rynku obserwowane jest od czterech lat.

– Łódź jest obecnie jednym z najszybciej rozwijających się polskich miast. Potencjał Łodzi dostrzegły kilka lat temu firmy z sektora BPO, SSC i IT, które zaczęły otwierać tu swoje nowe oddziały – mówi Ewa Palus, analityk rynku nieruchomości w redNet Property Group. – Nie bez znaczenia jest także rozwój Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w ramach której funkcjonują zakłady produkcyjne z sektora budowlanego, farmaceutycznego, elektrotechnicznego czy spożywczego. Centralne położenie na mapie Polski przyczyniło się do dynamicznego rozwoju branży magazynowanej i logistycznej – wylicza.

Deweloperzy w Łodzi nie próżnują. W zeszłym roku na rynek wprowadzono rekordową liczbę 4,6 tys. mieszkań i na koniec roku oferta była najwyższa w historii – sięgała 4,5 tys. lokali.

Według redNet w tym roku działalność deweloperów na łódzkim rynku powinna się utrzymać na podobnym poziomie, co rok wcześniej. – Osiągnięcie kolejnego bardzo wysokiego wyniku sprzedaży może być jednak trudne. Rosnące koszty materiałów budowlanych i wykonawstwa wpłyną na wzrost cen mieszkań, co z kolei może osłabić popyt – zastrzega Palus. – Z drugiej strony w ciągu najbliższego roku podniesienie stóp procentowych jest mało prawdopodobne, w związku z czym kredyty hipoteczne nadal będą stosunkowo łatwo dostępne. Tym samym gwałtowne wyhamowanie popytu na łódzkim rynku nie powinno mieć miejsca – dodaje i podkreśla, że w aglomeracji planowane są kolejne inwestycje infrastrukturalne, biurowe, magazynowe i przemysłowe, dzięki czemu Łódź ma szansę stać się atrakcyjną alternatywną dla zatłoczonych już innych dużych ośrodków miejskich – dodaje. Największymi graczami w Łodzi byli m.in. Murapol, Atal czy Echo Investment.

– Łódzki rynek mieszkaniowy, który przez długi czas znajdował się na końcu stawki sześciu największych aglomeracji, w ostatnim czasie bardzo dynamicznie się rozwija. Wynika to zarówno z coraz atrakcyjniejszego rynku pracy i rosnącej siły nabywczej mieszkańców Łodzi, jak i rosnącego zainteresowania zakupem mieszkań w celach inwestycyjnych – mówi Nikodem Iskra, prezes Murapolu. – W Łodzi jesteśmy obecni od 2015 r. Do tej pory zaoferowaliśmy mieszkańcom około 900 lokali, przygotowujemy kolejne. W 2018 r. wypracowaliśmy tutaj jeden z najwyższych rocznych wzrostów sprzedaży spośród wszystkich naszych lokalizacji, wynoszący ponad 56 proc. – dodaje.

GG Parkiet

– Ceny na rynku nieruchomości w Łodzi nadal są niższe od cen w największych polskich aglomeracjach, co ma duże znaczenie dla inwestorów szukających lokali na wynajem: stosunek zaangażowanego kapitału w zakup takiej nieruchomości do uzyskanej ceny najmu jest wyższy niż w innych dużych miastach – dodaje Krzysztof Suskiewicz, prezes Archicomu Polska, spółki zależnej Archicomu.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku