W trakcie środowej sesji za akcje Sanoka płacono na rynku około 69 zł. Autorzy rekomendacji pozytywnie oceniają perspektywy spółki, wskakując na potencjał chińskiego rynku oraz wyższe marże w segmencie motoryzacyjnym.. - Zmieniamy prognozy wyników finansowych dla Spółki na lata 2016-2018 uwzględniając silną poprawę marż w segmencie motoryzacyjnym, przychody z rynku chińskiego od 2018 roku i w następnych latach, wyższe oczekiwane wydatki inwestycyjne dotyczące produkcji w Chinach, podwyższenie sprzedaży w Draftexie od 2018 (liczne nominacje w I kwartale br.), wyższe koszty sprzedaży i ogólnego zarządu, nieco obniżone oczekiwania przychodów z rynków wschodnich, dalsze opóźnienie wdrożenia programu PROW oraz niższą dywidendę niż oczekiwano w 2016. Zakładamy, że w 2018 roku przychody z rynku chińskiego osiągną 43 mln zł (7 proc. przychodów z rynku europejskiego), a w 2022 wzrosną do 189 mln zł (25 proc. przychodów z rynku europejskiego). Zważywszy że chiński rynek motoryzacyjny już jest większy od europejskiego oceniamy nasze założenia jako konserwatywne - wyjaśniają analitycy brokera.
W ocenie ekspertów oczekiwany wzrost cen surowców nie powinien stanowić problemu dla spółki. - Po prześledzeniu zależności pomiędzy marżami segmentu motoryzacyjnego spółki a cenami surowców w poprzednich latach mamy wrażenie, że spadające ceny ropy nie odgrywają kluczowej roli przy wzroście tych marż. W rzeczywistości marże segmentu motoryzacyjnego Sanoka rosły dynamicznie w okresie 2010- 2014, kiedy ceny surowców były raczej stabilne. Naszym zdaniem, ewentualny niekorzystny wpływ podwyżek cen EPDM może być zrównoważony dalszą optymalizacją produkcji (zwłaszcza w Draftexie) oraz efektami skali - tłumaczą.
Prognoza analityków DM BOŚ zakłada, że w 2016 roku zysk netto Sanoka wyniesie 113,1 mln zł przy przychodach sięgających 927,4 mln zł. W kolejnym roku zysk netto wzrośnie do 118,6 mln zł, a sprzedaż zwiększy się do 986,7mln zł.