Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem od odsetek od rezerw obowiązkowych banków utrzymywanych w Narodowym Banku Polskim – poinformował szef resortu Andrzej Domański w środę, na antenie Radia Zet. Minister szacuje, że podatek ten dałby 1,5–2 mld zł dochodów budżetowych w przyszłym roku.
Czytaj więcej
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.
Jaki podatek dla banków proponuje MF
Rezerwa obowiązkowa to jedno z ustawowych rozwiązań zobowiązujących banki komercyjne do lokowania pewnej część swoich środków na rachunkach w banku centralnym. Obecnie stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 3,5 proc., co oznacza, mówiąc w dużym uproszczeniu, że od każdego 100 zł depozytu banki muszą oddać 3,5 zł do NBP.
Pieniądze leżące na rachunkach rezerw obowiązkowych są oprocentowane, obecnie w wysokości równiej stopie referencyjnej, czyli 5,25 proc. Bankom daje to pewien przychód z odsetek. Ile konkretnie? To oczywiście zmienna kwota. Ale zakładając, że rezerwy obowiązkowe na koniec 2024 r. wynosiły ok. 77 mld zł, to przy oprocentowaniu rocznym 5,25 proc. dawałoby to ok. 4 mld zł odsetek. A gdyby stopa referencyjna wynosiła 6,75 proc. (jak to miało miejsce jeszcze dwa lata temu), banki dostawałyby ponad 5 mld zł odsetek.
Czytaj więcej
Mogło by się wydawać, że Szymon Hołownia wycofuje się z forsowania specjalnego podatku dla banków jako pomysłu rządowego. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. - To nadal istotny element naszego działania - komentuje partia Polska 2050.