Hossa na świecie trwa. Banki sponsorem wzrostów w Polsce

Ubiegły tydzień co prawda nie przyniósł rekordów w USA czy w Niemczech, ale też nie zanegował trendu wzrostowego mimo szeregu ryzyk. Rozpędzony krajowy rynek wzniósł się na kolejne szczyty.

Publikacja: 11.08.2025 06:00

Hossa na świecie trwa. Banki sponsorem wzrostów w Polsce

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

Niesłychane zwyżki kursów banków wzniosły główne krajowe indeksy na nowe szczyty, choć radość nie trwała długo. Najważniejszych rynków natomiast nie było stać nawet na to.

Zyski jak w banku

Kiedy już spora część inwestorów skazywała WIG20 na porażkę, indeks polskich dużych spółek wzbił się na rekord, wskakując powyżej 3000 pkt. Przy piątkowej, neutralnej do wczesnego popołudnia sesji, tygodniowa zwyżka WIG20 sięgała 3,4 proc. Był to więc jeden z lepszych w ostatnim czasie tygodni na krajowym parkiecie. Co ciekawe, polski rynek był silny przy skromnym wsparciu głównych światowych rynków. Niemiecki DAX czy amerykański S&P 500 pozostawały poniżej szczytów z lipca.

Malkontenci zwrócą oczywiście uwagę, że WIG20 w czwartek bił tegoroczne rekordy, ale nie utrzymał okrągłego poziomu 3000 pkt. W piątek zaś aktywność inwestorów była już niższa, a indeks dużych spółek większość dnia spędził w pobliżu zamknięcia z czwartku. Popyt nie postawił więc kropki nad „i”. Nowy szczyt to oczywiście jasny sygnał kontynuacji trendu wzrostowego i to obecnie jest najważniejszy wniosek z zakończonego tygodnia. Można jednak zastanawiać się, czy krajowy rynek na dłuższą metę będzie w stanie rosnąc bez „pomocy” głównych giełd. W czwartek nie tylko WIG20 wyrysował dość spory cień nad dzienną świecą. Podobnie zachował się niemiecki DAX, który znów uległ linii spadkowej, poprowadzonej od szczytu z pierwszej połowy lipca. W piątek zaś DAX pozostawał w okolicach zamknięcia z poprzedniego dnia. S&P 500 kolei w czwartek wyszedł na najwyższe poziomy tygodnia, ale na koniec sesji wrócił do poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia. Bohaterami ostatniego tygodnia na GPW były banki. Sam tylko Alior w ledwie kilka dni zyskał 14,4 proc. mBank, Pekao czy PKO BP zyskiwały między 8 a 9 proc. Najgorsze z WIG20 w zeszłym tygodniu było CCC i Pepco Group. Pierwsza ze wspomnianych spółek dotarła do dołków ze stycznia, natomiast druga balansuje na linii trendu wzrostowego. WIG-banki jeszcze w piątek nieznacznie poprawił rekord, a jego tegoroczna stopa zwrotu to już ponad 53 proc.

mWIG40 też silny

Siła banków jest wystarczająca do napędu WIG20, ale ubiegły tydzień to także wybicie na szczyty mWIG40. W piątek indeks średnich firm jednak tracił ponad 1 proc., m.in. za sprawą blisko 5-proc. zniżki Asseco Poland. Kurs informatycznej firmy w pierwsze połowie lipca sięgał niemal 233 zł, ale w piątek osuwał się poniżej 200 zł. To jednak wciąż 112 proc. powyżej zamknięcia 2024 r. mWIG40 w piątek powrócił poniżej linii dotychczasowych szczytów, która znów staje się oporem. sWIG80 z kolej na przełomie lipca i sierpnia osunął się poniżej linii średnioterminowego trendu wzrostowego, która obecnie pełni rolę oporu.