Listopad nie zmienił stanu pojedynku frankowiczów z bankami. W miesiącu tym zapadły rekordowe 134 wyroki sądów w sprawach frankowych (o kilka wyroków więcej niż w październiku) – wynika z danych zebranych przez kancelarię Votum, która obsługuje frankowiczów. Z tego 122 przypadły na I instancję, a 12 na II instancję. Korzystnych dla klientów było 127 wyroków, dla banków zaś tylko pięć. Do ponownego rozpatrzenia skierowano dwie sprawy. Oznacza to, że 95 proc. wyroków z listopada było pozytywnych dla klientów i tylko 4 proc. niekorzystnych.
Rekordowa liczba wyroków
Nie ma publicznie dostępnej bazy, która zawierałaby wszystkie zapadłe wyroki w sprawach frankowych. Ministerstwo Sprawiedliwości publikowało kiedyś dane dotyczące napływu nowych pozwów i liczby toczących się tego typu spraw w Polsce, ale i tej statystyki brakuje w tym roku z powodu – jak twierdzi resort – pandemii koronawirusa. Wiadomo, że dane dotyczące spraw frankowych zbiera od banków Komisja Nadzoru Finansowego, ale zaznacza, że robi to na potrzeby nadzorcze i nie zamierza ich publikować. W komunikacie z posiedzenia KNF, które odbyło się pod koniec listopada, widnieje zapis, że Komisja „zapoznała się z informacją na temat ryzyka prawnego dotyczącego portfela kredytów walutowych". O ewentualnych decyzjach w tej sprawie jednak nie informowano.
Prawdopodobnie orzeczeń w listopadzie tego roku było nieznacznie więcej, niż podajemy, bo nie do wszystkich udaje się dotrzeć. Jednak ewentualne nieuwzględnione w statystyce wyroki nie powinny istotnie wpłynąć na wskaźnik wygranych i na przytłaczającą przewagę klientów pod tym względem. Choć Związek Banków Polskich zaznacza, że „opieranie się na statystykach podawanych wyłącznie przez jedną ze stron, czyli kancelarię odszkodowawczą, naturalnie zainteresowaną publiczną reklamą, jest obarczone poważnym błędem statystycznym".
Główna ze statystyk z listopadowych wyroków jest jeszcze bardziej korzystna dla frankowiczów niż w pierwszych miesiącach po ważnym dla frankowych spraw wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zapadł 3 października 2019 r. Wskaźnik wygranych przez kredytobiorców spraw w ostatnich miesiącach wzrósł do ponad 90 proc. z 70–80 proc. w pierwszym półroczu. Spośród wszystkich 134 zapadłych w listopadzie wyroków, do których udało nam się dotrzeć, tylko dziesięć było prawomocnych, z czego siedem było korzystnych dla frankowiczów, a zaledwie trzy dla banków. Podobne proporcje były w poprzednich miesiącach, choć np. w październiku statystyka prawomocnych wyroków była wtedy jeszcze bardziej korzystna dla frankowiczów (15:2), we wrześniu było 10:1 dla klientów, a w sierpniu 10:2. Także i ta statystyka, dotycząca prawomocnych wyroków, może być nieznacznie odchylona na korzyść frankowiczów w porównaniu ze stanem faktycznym, bo banki rzadko chwalą się wygraną z własnymi klientami i trudniej do takich wyroków dotrzeć.