Mimo całkiem niezłych wyników operacyjnych może okazać się, że II kwartał był dla sektora bankowego pod względem zysku netto bardzo słaby. Powód kolejny raz jest ten sam: rosnące rezerwy na ryzyko prawne hipotek walutowych.
Zyski będą obciążone
Dzięki danym KNF i NBP wiadomo już, że pierwsze dwa miesiące II kwartału pod względem operacyjnych rezultatów były dla branży dobre, co przy niskich odpisach kredytowych przełożyło się na zysk netto rzędu 2,4 mld zł w kwietniu i 1,5 mld zł w maju, a w połączeniu z dobrym zyskiem I kwartału dało łącznie 5,8 mld zł zysku netto po pięciu miesiącach tego roku (+70 proc. rok do roku). Jednak sęk w tym, że tegoroczny wynik netto tylko w niewielkim stopniu został obciążony rezerwami na ryzyko prawne hipotek frankowych. W I kwartale były niskie, w przypadku giełdowych banków urosły tylko o niecały 1 mld zł. Najczęściej największy przyrost przynoszą ostatnie miesiące półrocza i roku (to okresy poddawane badaniu przez audytorów). Wiele wskazuje na to, że w danych za czerwiec widoczny będzie ogromny wzrost rezerw na franki, które obciążą wynik netto w II kwartale.
Trzy giełdowe banki już poinformowały o frankowych rezerwach w tym okresie. To Santander Bank Polska (518 mln zł), Millennium (504 mln zł) i BNP Paribas Bank Polska (187 mln zł). Dla Santandera i BNP Paribas to rekordowe do tej pory wielkości kwartalnych rezerw na franki.