Na małe mieszkanie trzeba czasem poczekać

Ceny nieruchomości rosną z miesiąca na miesiąc. Deweloperzy żonglują ofertą. Najlepsze lokale czasem wystawiają na sprzedaż na końcu, gdy jest drożej.

Publikacja: 20.09.2021 12:21

Ustalenie cen mieszkań przy niestabilnych i rosnących kosztach inwestycji to duże wyzwanie.

Ustalenie cen mieszkań przy niestabilnych i rosnących kosztach inwestycji to duże wyzwanie.

Foto: Shutterstock

Z rynku błyskawicznie znika wszystko, mimo że ceny szybują. Deweloperzy przyznają pół żartem, pół serio, że dziś nie opłaca się im sprzedawać, bo jutro mogliby sprzedać drożej. Najmniejsze lokale, na które chętni są niemal zawsze, czasem trafiają do oferty na końcu. Zdążą jeszcze zdrożeć.

– Dzielenie oferty na etapy to powszechna praktyka deweloperów – mówi Jarosław Krawczyk, ekspert portalu Otodom. – Rzadko się zdarza, że wszystkie mieszkania są wystawiane na sprzedaż jednocześnie. Firmy muszą zapewnić sobie płynność i ciągłość sprzedaży, myślą też o długoterminowych planach rozwoju biznesu, dlatego preferują, aby ogłoszenia pojawiały się na rynku stopniowo. Często to właśnie oferty mniejszych mieszkań są wystawiane z opóźnieniem. Zazwyczaj nie ma problemu ze znalezieniem na nie chętnych, nawet na późniejszym etapie inwestycji. Szczególnie widać to dziś, gdy rynek jest rozgrzany, a podaż nie nadąża za popytem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Nieruchomości
Biura w regionach. Duże firmy mają problem z siedzibą
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Nieruchomości
Mieszkaniowi deweloperzy z giełdy prężą muskuły. Czy rynek jest tak mocny?
Nieruchomości
Kiedy mieszkania zaczną znów drożeć i ile już nie zarobimy na najmie?
Nieruchomości
Ile platforma Airbnb dała zarobić właścicielom mieszkań w Polsce? Znamy dane
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Nieruchomości
Prywatne akademiki z dużym potencjałem
Nieruchomości
We wrześniu kupiliśmy tyle nowych mieszkań, jak za działania „Bezpiecznego kredytu”
Reklama
Reklama