Liczba wolnych miejsc pracy w USA nieznacznie wzrosła w październiku po gwałtownym wzroście we wrześniu, ale niski poziom zatrudnienia i najniższy od pięciu lat poziom rezygnacji podkreśliły niepewność gospodarczą, którą ekonomiści w dużej mierze obarczają cłami. Miesięczny raport Departamentu Pracy dotyczący wolnych miejsc pracy i rotacji pracowników (JOLTS) został opublikowany we wtorek, gdy przedstawiciele Rezerwy Federalnej rozpoczęli dwudniowe posiedzenie w sprawie polityki pieniężnej. Rynki finansowe oczekują, że amerykański bank centralny obniży w środę swoją referencyjną stopę procentową overnight o kolejne 25 punktów bazowych do przedziału 3,50–3,75 proc. z powodu obaw o rynek pracy. Fed obniżył w tym roku koszty pożyczek dwukrotnie.
Liczba wolnych miejsc pracy wzrosła w USA nieznacznie
– Rynek pracy się nie załamuje, ale z pewnością traci impet – powiedział Oren Klachkin, ekonomista ds. rynków finansowych w Nationwide. – Przewidujemy, że przedstawiciele Fed postarają się wyprzedzić osłabienie rynku pracy, obniżając stopy procentowe o 25 punktów bazowych, mimo że inflacja utrzymuje się powyżej celu 2 proc.
Liczba wolnych miejsc pracy, będąca miarą popytu na pracę, wzrosła o 12 000 do 7670 milionów do ostatniego dnia października, jak poinformowało Biuro Statystyki Pracy Departamentu Pracy. Ekonomiści ankietowani przez Reuters prognozowali 7150 milionów nieobsadzonych miejsc pracy. Raport uwzględniał dane za wrzesień, których publikacja została anulowana z powodu 43-dniowego zawieszenia działalności rządu federalnego.