Niemiecki wskaźnik ZEW nadal wykazuje ostrożny optymizm

W listopadzie oczekiwania dotyczące sytuacji gospodarczej Niemiec pozostają praktycznie niezmienione. Ustabilizowały się na poziomie plus 38,5 punktu, co oznacza spadek o 0,8 punktu w stosunku do odczytu z poprzedniego miesiąca.

Foto: parkiet.com

Ocena bieżącej sytuacji gospodarczej również praktycznie się nie zmieniła. Wskaźnik koniunktury dla Niemiec wynosi minus 78,7 punktu i tym samym przewyższa wartość z poprzedniego miesiąca o plus 1,3 punktu.

– Wskaźnik nastrojów gospodarczych ZEW pozostaje stabilny. Jednak ogólny nastrój charakteryzuje się spadkiem zaufania do zdolności niemieckiej polityki gospodarczej do rozwiązania palących problemów. Chociaż program inwestycyjny prawdopodobnie zapewni bodziec gospodarczy, problemy strukturalne nadal istnieją – skomentował wyniki badania prezes ZEW, prof. dr Achim Wambach.

Spadek zaufania do niemieckiego przemysłu chemicznego

Dane liczbowe maskowały wyraźne rozbieżności między sektorami. Konsumpcja prywatna odnotowała wyraźny wzrost, a oczekiwania wzrosły o 13,3 punktu – to zachęcający sygnał przed kluczowym sezonem zakupów świątecznych. Branże usługowe, w tym telekomunikacja, elektrotechnika i IT, również odnotowały pozytywne wyniki.

Z kolei nastroje pogorszyły się w tradycyjnych sektorach produkcyjnych. Perspektywy dla przemysłu chemicznego i metalurgicznego pogorszyły się, sektory bankowy i ubezpieczeniowy również odnotowały niższe oczekiwania w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Zaufanie do niemieckiego przemysłu chemicznego gwałtownie spadło w październiku z powodu rosnącej konkurencji i słabej dynamiki zamówień, wynika z badania niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo.

Wskaźnik oczekiwań ekonomicznych dla sektora spadł do -13,3 punktu (po uwzględnieniu sezonowości), z -3,7 punktu we wrześniu, a ocena klimatu biznesowego uległa dalszemu pogorszeniu, spadając do -19,4 punktu z -12,0, podał Instytut.

Niemiecki sektor chemiczny, trzeci co do wielkości przemysł w kraju, zatrudniający około pół miliona osób, zmaga się z rosnącą presją wynikającą z wysokich kosztów produkcji, rosnących obciążeń biurokratycznych, silnej konkurencji i stagnacji gospodarczej, a cła amerykańskie dodatkowo potęgują te wyzwania.

Wiele firm z branży chemicznej, w tym BASF i Covestro, obniżyło swoje roczne prognozy przynajmniej raz w tym roku, a ich akcje znacząco spadły od początku roku.

Wykorzystanie mocy produkcyjnych spadło do 71 proc., znacznie poniżej długoterminowej średniej z ostatnich 10 lat wynoszącej 81 proc. – Aby zobaczyć realną normalizację marż w branży, musimy zbliżyć się do 85 proc. wykorzystania mocy produkcyjnych – powiedział Geoff Haire, dyrektor ds. badań akcji spółek chemicznych w regionie EMEA w UBS.

Lekka poprawa klimatu w niemieckim handlu detalicznym

Z kolei wskaźnik klimatu biznesowego ifo w niemieckim sektorze handlu detalicznego nieznacznie wzrósł w październiku do -23,2 punktu, w porównaniu z -23,8 punktu we wrześniu. Firmy oceniają swoją obecną sytuację jako nieco lepszą, ale zachowują ostrożność. – Klimat biznesowy wśród sprzedawców detalicznych porusza się w trendzie bocznym na niskim poziomie – mówi ekspert ifo, Patrick Höppner. „Oczekiwania w szczególności pozostają ponure. Wielu sprzedawców detalicznych spodziewa się, że sytuacja gospodarcza pozostanie bardzo trudna do 2026 roku”.

Nastroje w sklepach meblowych i DIY nieznacznie się poprawiły, podczas gdy w handlu odzieżowym uległy nieznacznemu pogorszeniu. Ponad połowa sprzedawców detalicznych zgłosiła powściągliwość konsumencką. W sklepach stacjonarnych 45,3 proc. sprzedawców detalicznych odnotowało niższą niż zwykle sezonową frekwencję w trzecim kwartale. – Sklepy internetowe sprzedawców detalicznych cieszyły się nieco większym zainteresowaniem – mówi Höppner. – Tylko 23,7 proc. sprzedawców detalicznych odnotowało tam mniej kliknięć niż zwykle w tym sezonie.

Lepsze oczekiwania wobec gospodarki strefy euro

Wskaźnik ZEW pokazuje, że oczekiwania dotyczące gospodarki strefy euro nieznacznie się poprawiły, wzrastając do 25,0 punktów z 22,7 w październiku.

Wskaźnik bieżących warunków gospodarczych również wzrósł o 4,5 punktu do minus 27,3, co wskazuje na nieznacznie lepszą kondycję gospodarki w całym bloku.

Oczekiwania inflacyjne dla strefy euro spadły, a podwskaźnik spadł o 4,4 punktu do minus 2,7, co sugeruje, że analitycy coraz częściej dostrzegają łagodzenie presji cenowej. Zmiany te następują w obliczu rosnącego oczekiwania na grudniowe prognozy Europejskiego Banku Centralnego.

W niedawnym wywiadzie dla hiszpańskiej gazety ekonomicznej Expansión, członek zarządu EBC Frank Elderson potwierdził, że stanowisko banku centralnego w sprawie polityki pieniężnej pozostaje właściwe, podkreślając jednocześnie, że podejście jest uzależnione od danych.

– Nasza polityka pieniężna jest w dobrym stanie. Prawdą jest, że otoczenie gospodarcze pozostaje niepewne, dlatego nie możemy zobowiązać się do z góry określonej ścieżki stóp procentowych – powiedział.

Elderson podkreślił, że oczekuje się stabilizacji inflacji wokół celu 2 proc., ale ostrzegł przed ryzykiem zarówno wzrostu, jak i spadku – w tym fragmentacją handlu międzynarodowego i aprecjacją waluty.

– Do zagrożeń związanych z niższą inflacją zaliczyłbym aprecjację euro, która mogłaby zmniejszyć popyt na eksport ze strefy euro, a także przekierowanie do strefy euro produktów, które wcześniej były wysyłane do Stanów Zjednoczonych – powiedział Elderson.