W tym momencie inwestorzy i ekonomiści zadają sobie pytania dotyczące tego, jak będzie się kształtowała ścieżka inflacyjna w kraju. Kluczowe pytania dotyczą przede wszystkim cen energii, a w szczególności cen regulowanych. W ostatnim czasie obserwujemy spory spadek cen żywności, ale jednocześnie istnieje ryzyko powrotu stawek VAT na żywność, co oczywiście wpłynęłoby dosyć istotnie na główny odczyt inflacji konsumenckiej. Z pewnością wiele wątpliwości co do niektórych kwestii powinien rozwiać prezes Glapiński podczas czwartkowego wystąpienia o godzinie 15:00. Niemniej już w tym momencie rynek nie widzi zbyt dużych szans na obniżki w przeciągu najbliższych 3 miesięcy, a w przeciągu 6 miesięcy oczekiwania zostały zredukowane do niecałych dwóch ruchów o 25 punktów bazowych.
Oświadczenie opublikowane będzie o godzinie 16:00. Niemniej nie powinniśmy oczekiwać dużych zmian w oświadczeniu, tak jak było to w poprzednich przypadkach. Warto też zauważyć, że w przypadku stycznia nie poznaliśmy wstępnych szacunków inflacji, a ta będzie opublikowana dopiero w przyszłym tygodniu. Oczekuje się, że inflacja może wypaść w zakresie 4-5% za styczeń, a w lutym-marcu może zbliżyć się do celu inflacyjnego. W marcu poznamy nowe projekcje inflacyjne i najprawdopodobniej prezes Glapiński będzie często odnosił się do tych projekcji i podkreśli, że RPP potrzebuje nowych danych, aby ewentualnie zrewidować swoje plany dotyczące zmian stóp procentowych w tym roku.
Złoty zareagował pozytywnie na utrzymanie stóp procentowych. Wyraźna zmiana nastawienia banku centralnego po dosyć sporych obniżkach w trakcie jesieni zeszłego roku doprowadziła do tego, że złoty trzyma się mocno. Jeśli oświadczenie pozostanie bez zmian i Glapiński nie zasygnalizuje obniżek, wtedy będzie szansa na powrót złotego do ostatnich mocniejszych poziomów, z końca zeszłego tygodnia.
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB