Kontrakt terminowy na S&P500 wraca na szczyty powyżej 6450 pkt., a futures na Nasdaq rośnie o ponad 1%. Powyżej oczekiwań wypadł także zysk na akcję Mety, które zyskały aż 11%. Obydwie spółki są liderami rozwoju sztucznej inteligencji. Amerykańskie spółki cały czas radzą sobie wyśmienicie mimo wyższych taryf, co jest argumentem przemawiającym za kontynuowaniem wzrostów.
Zakończone wczoraj posiedzenie Fed zostało odebrane jastrzębio, a kurs EURUSD po konferencji prasowej spadł w kierunku 1.14. Powell podkreślił, że wrześniowa obniżka stóp nie jest przesądzona, a wszystko w tym względzie zależeć będzie od publikowanych danych. Podkreślił, że przed kolejnym posiedzeniem poznamy dwa raporty z rynku pracy, które będą pomocne w podjęciu właściwej decyzji. Szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej zwracał uwagę, że ważne jest, aby decyzja o łagodzeniu polityki monetarnej nie była podjęta zbyt wcześnie. Spadła rynkowa wycena wrześniowej obniżki stóp poniżej 50%. W ten sposób szef Fed dał wyraz swojej niezależności, co powinno poprawić zaufanie względem amerykańskiego banku centralnego. W sytuacji chęci obniżki stóp procentowych podczas kolejnego posiedzenia Fed będzie jeszcze okazja do zakomunikowania tego ruchu podczas dorocznej konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole.
Pierwszym impulsem do umocnienia dolara w dniu wczorajszym były lepsze od oczekiwań dane o PKB za II kw. oraz odczyt ADP, który przebił prognozy. Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić na cotygodniowe dane dotyczące nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych oraz preferowaną przez Fed inflację PCE.
Bank Japonii na zakończonym dziś posiedzeniu utrzymał zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jen zyskał, a prognozy inflacji poszły w górę.