Drogich akcji przybywa, a splitów jak na lekarstwo

31 lipca będzie pierwszym dniem notowań akcji Dino po ich podziale. Split planują też m.in. Comp i Neptis. Czy warto dzielić akcje oraz jakie ma to znaczenie dla inwestorów?

Publikacja: 31.07.2025 06:00

Drogich akcji przybywa, a splitów jak na lekarstwo

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

Trwająca na GPW hossa wywindowała wyceny wielu spółek do rekordowych poziomów. Już ponad 50 firm, w tym 48 z rynku głównego, ma walory warte ponad 100 zł. Niektóre z nich decydują się na podział akcji, żeby zwiększyć ich płynność i dostępność dla inwestorów. W tym gronie jest Dino.

31 lipca będzie pierwszym dniem notowań akcji handlowej spółki po ich splicie. Co w praktyce się zmieni?

– Splity akcji nie mają żadnego wpływu na wartość fundamentalną, więc nie mają wpływu na wycenę – komentuje Tomasz Sokołowski, analityk Santander Brokerage Poland. Wtóruje mu Janusz Pięta, ekspert z BM mBanku.

– Z fundamentalnego punktu widzenia split akcji nie wpływa na wycenę spółki. Co więcej, cena akcji Dino przed splitem nie była nominalnie na tyle wysoka, by ograniczać dostęp inwestorom indywidualnym. W związku z tym nie oczekuję, aby split miał jakikolwiek wpływ na notowania spółki. Ani w krótkim, ani w długim terminie – mówi analityk. Zwraca natomiast uwagę, że 1 sierpnia wyniki finansowe opublikuje Jeronimo Martins.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Dino podzieliło akcje. Jak teraz będą sobie radzić notowania?

– To wydarzenie może potencjalnie wpłynąć na kurs akcji Dino, jeśli wyniki lub wnioski z konferencji po publikacji dostarczą nowych informacji dotyczących perspektyw spółek z sektora FMCG – podkreśla analityk BM mBanku.

Aktualnie akcje Dino kosztują nieco ponad 500 zł. Od czasu debiutu kurs handlowej spółki zanotował imponującą zwyżkę, systematycznie przebijając ceny docelowe z rekomendacji. W ofercie publicznej w 2017 r. cena akcji wynosiła 33,5 zł dla inwestorów indywidualnych i 34,5 zł dla instytucjonalnych. Od tego czasu kurs wzrósł o prawie 1400 proc. Wycena całej spółki wynosi 49 mld zł.

Czytaj więcej

Splity akcji przyciągają uwagę rynku

Mimo trwającej hossy spółek ogłaszających splity zbyt wielu obecnie nie ma. W tym wąskim gronie są między innymi Comp czy Neptis. Ich notowania w ostatnich kwartałach poszły mocno w górę. W Compie planowany jest podział w stosunku 1:5, a w Neptisie 1:10.

Najwięcej na GPW już od wielu lat trzeba zapłacić za akcję odzieżowej grupy LPP. Obecnie jest to niemal 17 tys. zł. Wiceliderem jest Benefit Systems z kursem wynoszącym ponad 3,3 tys. zł. Na podium plasują się też Kęty. W pierwszej dziesiątce mamy również: mBank, Krkę, Neucę, Wawel, Spyrosoft, Inter Cars oraz Budimex. Splitów nie planują.

Reklama
Reklama

Wysoka wartość pojedynczej akcji nie oznacza automatycznie, że spółka jest droga. Z naszej analizy wynika, że gros firm z „najdroższymi” akcjami ma potencjał do wzrostu wyceny. W tym gronie jest wspomniane już LPP. Średnia cena docelowa z aktualnych rekomendacji jest o niemal jedną trzecią wyższa od obecnego kursu na giełdzie. .03

Analizy rynkowe
Hossa w godzinie próby
Analizy rynkowe
Młodzi Polacy odkładają pieniądze i oszczędzają na wydatkach
Analizy rynkowe
Czy to ostatnie chwile wysokiego oprocentowania bankowych produktów?
Analizy rynkowe
Wynajem mieszkań. Górą emocje?
Analizy rynkowe
Negatywne zaskoczenia w wynikach spółek
Analizy rynkowe
KGHM najwyżej od marca. Kurs walczy o wybicie z konsolidacji
Reklama
Reklama