Do godziny 15.00 na rynku TBS Poland właściciela zmieniły obligacje skarbowe warte niespełna 200 mln zł. Niskie obroty sprzyjały stabilizacji wycen. Po południu papiery serii OK0720 wyceniano z rentownością 1,63 proc., pięcioletnie obligacje serii PS0422 oferowały do wykupu 2,21 proc., a dziesięciolatki serii WS0428 3,24 proc. Rentowności były zatem zbliżone do tych dostępnych we wtorek na koniec dnia. Na tle obligacji innych krajów regionu EMEA krajowe papiery radziły sobie bardzo dobrze, bo rentowność francuskich i włoskich dziesięciolatek rosła o 8 pkt baz., a niemieckiego bunda o 7. Europejskiemu długowi ciążą ostatnie jastrzębie wypowiedzi przedstawicieli EBC, którzy sygnalizują, że trwają analizy programu skupu aktywów, i sugerują, że aktualne wyceny rynkowe nie uwzględniają szybszej podwyżki stóp procentowych. Na zakończonym w środę posiedzeniu RPP nie zmieniła kosztu pieniądza. Gołębiej retoryce Rady sprzyja niski odczyt inflacji za maj. Mimo osłabienia złotego i wyraźnie wyższych cen ropy według GUS wskaźnik CPI, licząc rok do roku, wzrósł o 1,7 proc., wyraźnie niżej, niż oczekiwali analitycy. Tymczasem od początku czerwca ropa tanieje, a złoty się umacnia. W środę po południu ropa Brent kosztowała niespełna 75 USD, a za dolara trzeba było płacić 3,6260 zł. W porównaniu z końcem maja to spadek odpowiednio o 5 i 3 proc. ¶