Po południu obligacje serii DS0727 oferowały do wykupu 3,26 proc., a zatem 4 pkt baz. więcej niż rano. Tu pojawiły się też największe obroty. Handlowano w rytm ruchów rentowności na rynkach bazowych. Rentowność bunda rosła wczoraj o 3 pkt baz. i pozostawała najwyższa, licząc od maja. Nie udało się jednak pokonać oporu wyznaczonego w piątek w okolicy 0,58 proc. Część inwestorów postanowiła wykorzystać przecenę w tym właśnie miejscu i siła ruchu rentowności w górę wyczerpała się. Na wyhamowanie przeceny bunda natychmiast zareagował polski rynek i po godzinie 15.00 pojawili się kupujący gotowi płacić za obligacje wyraźnie więcej niż ceny akceptowane przez sprzedających kilka minut wcześniej. Od maja rentowność obligacji serii DS0727 poruszała się w przedziale 3,08–3,28 proc. Ostatniego dnia sierpnia 65 proc. obligacji tej serii pozostawało w rękach inwestorów zagranicznych, 19 proc. w posiadaniu banków i 17 proc. w portfelach funduszy inwestycyjnych i firm ubezpieczeniowych. Podobna struktura posiadania utrzymuje się już od grudnia. Wtedy po raz ostatni emitowano obligacje serii DS0727. Dość trwała struktura posiadaczy, w pewnym stopniu, może tłumaczyć stabilizację notowań. ¶