Złoty kwotowany jest następująco: 4,3322 PLN za euro, 3,8198 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7985 PN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8465 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,19% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynku walutowym przyniosły podtrzymanie presji na wycenie PLN. W dużej mierze za próbę wybicia przez 4,34 EUR/PLN oraz 3,84 USD/PLN odpowiadają czynniki zewnętrzne, gdzie eurodolar kieruje się w stronę 1,13 USD. Słabe dane makro z Eurolandu kontrastują z optymistycznymi wskazaniami z gospodarki USA, co powoduje, iż nawet na poziomie makroekonomicznym premiowany jest ruch w dół na głównej parze. Dodatkowo pakiet czynników ryzyka (Brexit, Włochy, niemiecka polityka, napięcia handlowe) ograniczają potencjalny apetyt na podejmowanie większego ryzyka. Mocniejszy dolar zwyczajowo podbija presję podażową na walutach EM, w tym na złotym. Od czerwca jednak złoty w dużej mierze konsolidował na większości zestawień – sugerując, iż koszyk CEE nie znajdował się w centrum zainteresowania globalnych graczy. Inwestorzy skupiali się raczej na bardziej zmiennych walutach jak TRY czy BRL. W przypadku wybicia przez okolice 4,34 EUR/PLN możemy być jednak świadkami mocniejszego ruchu deprecjacyjnego na PLN, co oznaczałoby również potencjalny powrót zmienności na parze.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy szybki szacunek CPI za październik. Rynek spodziewa się lekkiego spadku dynamiki r/r do poziomu 1,8% z 1,9% uprzednio. Dane te, choć istotne z punktu widzenia oceny makro, w nikłym stopniu przełożą się na handel na PLN – RPP od dawna sygnalizuje stanowisko wait'n'see, a ewentualnie niższa inflacja tylko będzie potwierdzeniem tego statusu. Na szerokim rynku mamy m.in. HICP ze Strefy Euro czy raport ADP z USA.
Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne wokół par PLN nie uległy większym zmianom – kursy oscylują blisko górnych ograniczeń niedawnych wahań, sugerując możliwy scenariusz podbicia dynamiki deprecjacji PLN. Wydaje się, iż najbliższej realizacji tego scenariusza jest USD/PLN, gdzie kurs zbliża się do istotnego oporu w rejonie 3,84 PLN.
Konrad Ryczko