Obroty nie były duże, ale handlowano obligacjami o różnych terminach zapadalności. Wzrost wycen nie był duży, jednak na tle taniejącego bunda krajowy rynek wydawał się mocny. Po przeprowadzonej pod koniec października aukcji rentowności obligacji DS0726 i DS0727 spadły poniżej istotnych poziomów wsparcia, odpowiednio 3,00 proc. i 3,10 proc. Mimo że popyt zgłoszony na ostatniej aukcji trzykrotnie przekroczył rozmiar oferty wartej 10 mld zł, kupującym zabrakło przekonania, aby kontynuować zakupy. Rentowności wzrosły więc o kilka punktów powyżej wspomnianych poziomów wsparcia, ale na krótko, bo w środę znów z nimi flirtowały. RPP zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Sama decyzja nie była zaskoczeniem, a z większym zainteresowaniem czekano na konferencję i szczegóły nowej projekcji inflacyjnej. W tym kontekście istotne wydawały się opinie banku centralnego w sprawie niższych odczytów koniunktury oraz spadających cen ropy i węgla. W środę na wartości zyskiwał złoty. Za euro trzeba było płacić mniej niż 4,29 zł, a więc najmniej od połowy października. Kurs EUR/PLN spadał piątą sesję z rzędu i znów znalazł się poniżej 100-dniowej średniej kroczącej. ¶