Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3007 PLN za euro, 3,7866 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8075 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7807 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,955% w przypadku papierów 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym było zakończenie posiedzenia EBC, które przyniosło spodziewane decyzje. Bank Centralny zakończył program nabywania obligacji, sygnalizując jednak dalszą reinwestycję odsetek. M. Draghi zachował jednak dość gołębi ton, co spowodowało spadek kwotowań euro. Dodatkowo, zgodnie z oczekiwaniami, EBC obniżył również ścieżkę PKB i inflacji na kolejne lata, co potwierdza scenariusz spadku dynamiki wzrostu w Strefie Euro. Nad ranem obserwujemy również słabszego juana po tym jak m.in. sprzedaż detaliczna za listopad w Chinach spadła do najniższego poziomu od 2003r. Podbija to rynkowe oczekiwania na ruch ze strony tamtejszych władz (działania stymulacyjne), co docelowo będzie ciążyć kwotowaniom juana (potencjalna obniżka stóp). Z punktu widzenia PLN nie doszło do większych zmian na rynku – złoty pozostaje pod wpływem notowań eurodolara i generalnych nastrojów wokół walut EM. Krajowe czynniki dawno już zostały zepchnięte na dalszy plan i dopiero powrót realnych spekulacji dot. RPP mógłby to zmienić.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy finalne wskazanie CPI za listopad, gdzie spodziewana jest dynamika 1,2% r/r. Ponadto NBP opublikuje dane dot. bilansu płatniczego za październik, a MF przeprowadzi aukcję zamiany długu. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się wskazaniom przemysłowych wskaźników PMI oraz popołudniowej serii publikacji z USA (m.in. sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa).
Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne wokół PLN nie uległy większym zmianom – pozostajemy w ramach szerszej konsolidacji.
Konrad Ryczko