PKP Cargo planuje wypracować zysk netto pod koniec przyszłego roku

Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.

Publikacja: 02.07.2025 06:00

Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes PKP Cargo, uważa, że problemy spółki mają charakter strukturalny

Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes PKP Cargo, uważa, że problemy spółki mają charakter strukturalny.

Foto: K. HARZ/materiały prasowe

Przez kilka najbliższych kwartałów PKP Cargo będzie jeszcze ponosić straty netto, co w dużej mierze jest konsekwencją wysokich kosztów świadczeń pracowniczych, które nadal są w niedostatecznym stopniu powiązane z wysokością osiąganych przychodów. Na domiar złego z powodu spadających w Polsce przewozów maleją przychody i stawki przewozowe.

– Liczymy, że związki zawodowe zgodzą się na odstąpienie od zakładowego układu zbiorowego pracy jeszcze w tym roku, co pozwoliłoby uniknąć zwolnień grupowych i szybciej ograniczyć w naszej spółce koszty pracownicze niepowiązane wprost z przychodami. Decyzja w tej sprawie musi zapaść do końca lipca – mówi Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes PKP Cargo. Dodaje, że oszczędności powinno przynieść też planowane połączenie w jedną organizację siedmiu zakładów spółki z jej centralą. To z kolei ma nastąpić w sierpniu.

Foto: Parkiet

– Zysk netto na poziomie spółki matki chcielibyśmy wypracować już w końcówce przyszłego roku. Czy ten cel zrealizujemy w dużej mierze zależy od tego, na ile uda nam się powiązać ponoszone koszty z wypracowywanymi przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych – twierdzi Wasilewska-Semail. PKP Cargo szczegółowych informacji na temat wysokości planowanych wyników finansowych na razie nie podaje. Prawdopodobnie uczyni to jednak jeszcze w tym roku.

Konieczne są zmiany funkcjonowania PKP Cargo we wszystkich obszarach

30 czerwca zarządca masy sanacyjnej PKP Cargo złożył do sądu plan restrukturyzacji, który ma na celu przywrócenie rentowności spółki, zapewnienie jej długoterminowego rozwoju oraz odzyskanie pełnej zdolności do regulowania zobowiązań. W szczególności zakłada on stabilizację sytuacji finansowej w krótkim okresie poprzez działania nakierowane na optymalizację przepływów pieniężnych, renegocjację zobowiązań finansowych, redukcję kosztów i zwiększenie przychodów, m.in. poprzez rozwój współpracy z kluczowymi klientami.

Czytaj więcej

Zarząd PKP Cargo ma alternatywę do zwolnień grupowych

Ponadto planowane są kompleksowe działania restrukturyzacyjne w okresie do 2031 r., dalszy rozwój działalności podstawowej, czyli przewozów kolejowych, przy jednoczesnym ograniczaniu obecności na schyłkowych rynkach, w tym poprzez stopniowe wygaszanie działalności w biznesie przewozów węgla. Jednocześnie firma chce się skoncentrować na rozwijaniu przewozów intermodalnych i specjalistycznych, cechujących się wyższymi marżami i mniejszą podatnością na wahania koniunktury.

W przypadku skutecznego wdrożenia zaplanowanych działań, przewiduje się, że w 2031 r. PKP Cargo będzie mogło osiągnąć EBITDA na poziomie 1296 mln zł. Ponadto w tym czasie udział kosztów świadczeń pracowniczych w strukturze kosztów ogółem powinien spaść z około 45 proc. do około 31 proc. Zmienić ma się też struktura przychodów, m.in. poprzez spadek udziału wpływów z przewozów węgla kamiennego do 13 proc. oraz wzrost udziału przewozów intermodalnych do 19 proc.

– Problemy, w jakich znajduje się PKP Cargo w restrukturyzacji, mają charakter strukturalny i aby utrzymać płynność, uregulować zobowiązania, a w dłuższym terminie odbudować rentowność, konieczne jest podejmowanie działań zmierzających do zmiany funkcjonowania spółki w praktycznie wszystkich aspektach. To proces rozłożony na lata, a kluczem do jego sukcesu jest konsekwentne wdrażanie optymalizacji kosztowej, poprawy marżowości operacyjnej oraz maksymalizacja wykorzystania aktywów spółki – zauważa Wasilewska-Semail.

Dodaje, że w pierwszej kolejności zabezpieczone będzie bieżące funkcjonowanie firmy, a następnie zostaną wprowadzone działania z zakresu restrukturyzacji sprzedażowej, finansowej, procesowej, organizacyjnej i majątkowej. – Naszym celem jest stworzenie spółki, która będzie w stanie odzyskiwać udziały rynkowe, będzie konkurencyjna i trwale rentowna – deklaruje Wasilewska-Semail.

Czytaj więcej

PKP Cargo zamierza pozbyć się zbędnych węglarek

Za kilka kwartałów PKP Cargo otrzyma pożyczkę na inwestycje

W poniedziałek PKP Cargo złożyło do sądu również propozycje układowe dla wierzycieli, które stanowią integralny element planu restrukturyzacji. Zostały one przygotowane m.in. z uwzględnieniem aktualnych i prognozowanych możliwości finansowych spółki oraz konieczności przywrócenia jej trwałej zdolności do regulowania zobowiązań. Ponadto uwzględniają konieczność utrzymania ciągłości operacyjnej i realizacji podstawowej działalności gospodarczej oraz zasady równego traktowania wierzycieli.

Zobowiązania objęte układem na 30 maja 2025 r. wynosiły łącznie 2937 mln zł. – Zarząd działając odpowiedzialnie musi zaproponować wszystkim wierzycielom akceptowalny przez nich program spłat. Staraliśmy się przygotować jak najlepsze warunki i mam nadzieję, że rozmowy z wierzycielami, które są przed nami zakończą się sukcesem – mówi Paweł Miłek, wiceprezes ds. restrukturyzacji PKP Cargo.

W planie restrukturyzacji wskazano, iż główny akcjonariusz spółki, czyli PKP, rozważa udzielenie PKP Cargo pożyczki do 500 mln zł. – Rozmowy w tej sprawie trwają, jednak już dziś możemy powiedzieć, że otrzymanie takiego wsparcia będzie możliwe, jeśli spełnimy dwa warunki. Po pierwsze pozyskane pieniądze w całości będziemy musieli przeznaczyć na inwestycje, a po drugie spółka musi zawrzeć ugodę ze wszystkimi dziewięcioma grupami wierzycieli – informuje Paweł Miłek, wiceprezes ds. restrukturyzacji PKP Cargo. Wszystkich wierzycieli przewoźnik ma około 1 tys.

W związku z tym, że zawarcie ugody planowane jest do końca przyszłego roku, to ewentualne środki z PKP najwcześniej pojawią się w giełdowej spółce w 2027 r. – Aby być konkurencyjni na rynku musimy m.in. inwestować w nowy tabor. Potrzebne będą nam chociażby platformy wagonowe służące do przewozu różnego typu towarów i stosunkowo szybkie lokomotywy, których dziś nie posiadamy – uważa Wasilewska-Semail.

Transport
W PKP Cargo rośnie napięcie na linii zarząd – związkowcy
Transport
Zarząd PKP Cargo ma alternatywę do zwolnień grupowych
Transport
PKP Cargo złożyło do sądu plan restrukturyzacyjny
Transport
PKP Cargo zamierza pozbyć się zbędnych węglarek
Transport
Fundusz Kolejowy mało efektywny, trzeba wzorować się na drogach
Transport
Akcjonariusze Wieltonu zdecydowali o emisji akcji