Takiego zachowania jej papierów inwestorzy długo nie widzieli. Dzisiejszy skok to zapewne efekt notatki wystosowanej we wtorek do inwestorów przez Dom Maklerski BZ WBK, który słynie w ostatnim czasie z tzw. "złotych strzałów" (np. np. rekomendacji dla Azotów Tarnów), co powoduje, że gracze zwracają na to, co piszą pracownicy biura większą uwagę.

W najnowszej analizie Grzegorz Pułkotycki z DM BZ WBK wycenia jeden papier MNI na 5,35 zł, a ryzyko inwestycji w walory jako "średnie".

Warto zauważyć, że zbliżoną wycenę walorów MNI (5,1 zł) biuro prezentowało we wcześniejszych analizach z 2010 r. Dopiero teraz jednak widać reakcję inwestorów na zalecenie biura.