– Staramy się wykorzystać technologie z gier komputerowych do zastosowań biznesowych – tłumaczy Arkadiusz Patryas, wiceprezes i jeden z trzech założycieli firmy. 15 proc. papierów i3D posiadają akcjonariusze, którzy wzięli udział w ofercie prywatnej. Łącznie nabyli walory za 4,8 mln zł. Wśród kupujących była m.in. firma BZ WBK Inwestycje, która kontroluje ponad 5 proc. kapitału i3D.

Spółka zamierza wydać pozyskane pieniądze m.in. na dokończenie prac nad autorską platformą do tworzenia interaktywnych aplikacji (Quazar 3D). – Produkt będzie gotowy pod koniec roku – mówi Patryas. Część środków spółka wyda na komercjalizację innych produktów, nad którymi pracuje. Pozostałe posłużą do otwarcia przedstawicielstwa w USA.

Mimo krótkiej historii i3D może się pochwalić bogatym portfolio klientów. Firma pracowała m.in. dla Boeinga, BP, Exxon Mobile czy Saudi Aramco. – Zagraniczni klienci zapewniają nam większość przychodów – przyznaje wiceprezes. W Polsce na współpracę z i3D zdecydowała się m.in. Jastrzębska Spółka Węglowa.

W 2010 r. i3D miało 4,45 mln zł przychodów i 1,1 mln zł zysku netto. W tym roku obroty mają się powiększyć do 7,6 mln zł, a zysk netto do 1,82 mln zł. W 2012 r. będzie to odpowiednio: 12,5 mln zł i 2,5 mln zł. Patryas deklaruje, że w kolejnych latach spółka powinna utrzymać wysokie tempo rozwoju. – W perspektywie 3–4 lat chcielibyśmy się stać firmą o 100 mln zł przychodów rocznie. To pozwoli nam starać się o debiut na Nasdaq – podsumowuje.