Comarch oczekuje bardzo dobrego IV kwartału jeśli chodzi o sprzedaż rozwiązań do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP). – Od początku 2014 r. zmieniają się przepisy o VAT. Faktura VAT będzie wystawiana już w momencie wydania towaru lub wykonania usługi. To wymusza wprowadzenie istotnych zmian w systemach finansowo-księgowych działających w firmach – mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu odpowiedzialny za pion ERP.
Szacuje, że znaczna część klientów spółki będzie musiała nabyć stosowne aktualizacje. Unikną ich klienci, którzy mają wykupione pakiety serwisowe gwarantujące im wszystkie upgrade'y za darmo. – W zależności od tego, jakiego produktu używają nasi klienci, konieczność zakupu aktualizacji dotknie 10-50 proc. z nich – stwierdza Rymarczyk. Jego zdaniem sprzedaż systemów ERP w IV kwartale będzie istotnie większa niż rok temu. – Oczekuję dwucyfrowej dynamiki – oznajmia.
Podtrzymuje deklaracje sprzed kilku miesięcy, że kierowany przez niego pion powinien w tym roku zwiększyć sprzedaż o 6-10 proc. W 2012 r. pion miał 100,5 mln zł przychodów. – Po dziewięciu miesiącach uważam, że mamy szanse zbliżyć się do górnej granicy tego przedziału – oznajmia wiceprezes. Comarch, to jak wynika z najnowszego badania IDC, największy polski producent systemów ERP. Ma 12,5-proc. udział w rynku wyprzedzając m.in. Asseco Business Solutions, Macrologic czy Simple.
Wzrost sprzedaży systemów ERP, to według Rymarczyka, efekt mocnego wejścia spółki w rozwiązania mobilne oraz chmurę. W 2012 r. przychody z usług cloud computingu (w pionie ERP) wyniosły 4 mln zł. – W tym roku będzie to 5,6-5,7 mln zł – oświadcza wiceprezes.
Liczy, że 2014 r. również przyniesie wyraźny wzrost popytu na rozwiązania chmurowe. – Chcielibyśmy, żeby z tego źródła sięgnęły 7-10 mln zł – mówi. Comarch liczy również na wzrost liczby wdrożeń współfinansowanych ze źródeł unijnych. Aktywnie pomaga klientom w uzyskiwaniu dotacji na ten cel.
