Po wzrostowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej wczoraj zawróciły w dół, a dzisiaj kontynuują zniżkę. Cena ropy Brent spadła poniżej 85 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy naftowej WTI zniżkowały poniżej 81 USD za baryłkę.
Na powrót do zniżek notowań ropy naftowej złożyły się dwa główne czynniki. Po pierwsze, cotygodniowy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API) pokazał duży wzrost zapasów ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu. Według danych API, wyniósł on aż 9,3 mln baryłek przy oczekiwaniach spadku zapasów o około milion baryłek.
Tak zaskakująca zwyżka budzi pytania o popyt na paliwa w USA, dlatego inwestorzy z tym większym zaciekawieniem będą wypatrywać dzisiejszego raportu Departamentu Energii USA, dotyczącego zapasów paliw w tym kraju. Warto jednak zaznaczyć, że według API, o ile wzrosły także zapasy destylatów, to istotnie spadły zapasy benzyny.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Drugim czynnikiem negatywnie wpływającym na notowania ropy naftowej są spekulacje o niezmiennej polityce OPEC+ w kwestii limitów wydobycia ropy naftowej. Wcześniej w tym miesiącu rozszerzony kartel zadecydował o kolejnym obniżeniu limitów produkcji ropy wśród sygnatariuszy porozumienia, jednak wiele wskazuje na to, że już do czerwca polityka OPEC+ się nie zmieni. To oznacza, że kartel nie będzie zapewne tak aktywnie wspierał cen ropy jak dotychczas (zwłaszcza że w ostatnim czasie ceny odbiły w górę). Zamiast tego, akcenty mogą zostać położone na upewnienie się, że dotychczasowe limity są przestrzegane – bo niektóre kraje (w tym Irak) przyznały się do ich przekraczania.