Nieustannie spada produkcja „czarnego złota" z Iranu, który jest trzecim największym wytwórcą wśród krajów kartelu OPEC. Na początku października eksport pozostaje ograniczony, ponieważ nabywcy szukają alternatywy przed wejściem w życie amerykańskich sankcji, które zapowiedziane zostało na 4 listopada. Według danych Refinitiv Eikon w pierwszym tygodniu października Iran eksportował jedynie 1,1 mln baryłek dziennie. Jeszcze w kwietniu br., przed decyzją Donalda Trumpa o wycofaniu się USA z porozumienia nuklearnego z 2015 roku, liczba ta wynosiła 2,5 mln baryłek dziennie. Arabia Saudyjska, by w tym trudnym dla Teheranu okresie wesprzeć podaż ropy naftowej z OPEC, zapowiedziała w ubiegłym tygodniu zwiększenie podaży do 10,7 mln baryłek dziennie, jednak czas pokaże, czy działania te będą skuteczne.
Tymczasem do Florydy zbliża się huragan Michael, który najprawdopodobniej w środę uderzy w amerykańskie wybrzeże. W związku z tym w Zatoce Meksykańskiej o 19 proc. ograniczono wydobycie ropy i ewakuowano 10 platform wiertniczych. Jeśli jednak obecne prognozy okażą się trafne – wydobycie surowca wkrótce zostanie wznowione, ponieważ według meteorologów huragan ten ominie główne obszary wydobywcze Zatoki. ¶