Reklama

Jest porozumienie w kopalni PG Silesia. Najważniejsze pytanie nadal bez odpowiedzi

Porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników PG Silesia podpisano w poniedziałek po południu w ramach Trójstronnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Nie jest jednak jasne jak rząd chce obejść barierę prawną, która dotychczas blokowała pomoc dla prywatnej kopalni.

Publikacja: 29.12.2025 19:35

Minister energii Miłosz Motyka (w centrum), podsekretarz stanu w Ministerstwie Energii Marian Zmarzł

Minister energii Miłosz Motyka (w centrum), podsekretarz stanu w Ministerstwie Energii Marian Zmarzły (z lewej), przewodniczący NSZZ Solidarność w Silesii Grzegorz Babij (drugi z lewej), szef Związku Zawodowego "Kadra" Tomasz Szpyrka (drugi z prawej) i sekretarz stanu w MRPiPS Sebastian Gajewski (z prawej) podczas konferencji pasowej w śląskim urzędzie wojewódzkim w Katowicach

Foto: PAP

Protest pracowników prywatnej kopalni PG Silesia należącej do Bumechu w Czechowicach-Dziedzicach trwał od 22 grudnia. Pod ziemią przebywało około 20 górników, a kilka osób uczestniczyło w akcji na powierzchni. W rozpoczętym w poniedziałek przed południem spotkaniu zespołu trójstronnego brał udział m.in. minister energii Miłosz Motyka.

Jest porozumienie

Porozumienie zawarte w Katowicach ma zawierać m.in. z jednej strony gwarancje alokacji dla pracowników spółki PG Silesia – w razie jej upadłości lub likwidacji – do kopalń Polskiej Grupy Górniczej i Południowego Holdingu Węglowego, a z drugiej strony deklarację właściciela dot. dalszej pracy kopalni w ramach dzierżawy jej majątku.

Jak czytamy w komunikacie resortu, porozumienie gwarantuje ciągłość zatrudnienia wszystkich pracowników kopalni i zakładu przeróbki mechanicznej węgla, stabilność socjalną w okresie restrukturyzacji przedsiębiorstwa oraz ochronę pracowników przed konsekwencjami formalno-prawnymi związanymi z uczestnictwem w proteście.

Przypomnijmy, że w czwartek 4 grudnia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, dzięki której spółki górnicze będą mogły samodzielnie likwidować kopalnie, a odchodzący z pracy górnicy i pracownicy administracji czy wyspecjalizowanych spółek będą objęci świadczeniami osłonowymi. Odprawami będą objęci nie tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj, ale też Jastrzębskiej Spółki Węglowej i w przyszłości Bogdanki. W tym gronie zabrakło PG Silesia.

- Porozumienie dotyczy bezpieczeństwa pracy i bezpieczeństwa socjalnego górników. Jako państwo odpowiedzialne, bardzo poważnie traktujemy dialog społeczny i chcielibyśmy podziękować wszystkim stronom za ten dialog, za to, że mogliśmy w tej sprawie mediować, że mogliśmy w tej sprawie pomóc. I liczymy, że te punkty porozumienia zostaną dotrzymane. To trwało. Wymagało pracy, intensywnej pracy ze strony rządowej, ze strony właściciela, pracodawcy i strony związkowej, strony pracowniczej, ale udało nam się. Bardzo dziękuję - mówi Minister Energii Miłosz Motyka. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Bumech stawia na trzy filary i liczy na górniczą pomoc państwa

Proces restrukturyzacji nadal barierą?

Bumech, właściciel tej kopalni nie rozumiał tej decyzji, a Ministerstwo Energii tłumaczyło, że na przeszkodzie stoją zapisy prawa restrukturyzacyjnego. – W przypadku PG Silesia sprawa jest jasna. Prawo nie pozwala objąć pomocą spółki, która jest w procesie restrukturyzacji. Proces restrukturyzacyjny wyklucza wciągnięcie tej spółki na listę podmiotów przeznaczonych do wsparcia. Chcę jednak zapewnić, że górników nie pozostawimy bez pomocy – mówił „Parkietowi” wiceminister energii Marian Zmarzły na początku grudnia.

Ten argument Ministerstwo podkreślało jeszcze 23 grudnia. – Trwające wobec PG Silesia postępowanie sanacyjne wyklucza możliwość udzielenia pomocy publicznej podmiotom z sektora górnictwa. Ograniczenie to ma charakter formalnoprawny i wynika bezpośrednio z obowiązujących regulacji – czytamy we wpisie Ministerstwa Energii na portalu „X”. Jak ta bariera prawna ma zostać rozwiązana? Tego obecnie nie wiadomo.

Jeśli PG Silesia mogłaby skorzystać z pomocy państwa, wedle naszych nieoficjalnych źródeł z osłon mogłoby skorzystać ok. 150 osób na ok. 1000-osobową załogę. Wiceminister zakładał, że dzięki górniczej ustawie osłonowej z całej branży może odejść kilka tys. osób. Obecnie w górnictwie pracuje ok. 71,5 tys. osób. – Bardzo wiele zależy od decyzji władz poszczególnych kopalń. Chciałbym jeszcze raz podkreślić – ta ustawa to nie likwidacja kopalń, a szansa na ich dłuższe funkcjonowanie – mówił nam wiceminister.

Kilka dni przed Barbórką związki zawodowe działające przy Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach zostały poinformowane o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w czechowickim zakładzie w ilości do 754 pracowników wszystkich grup zawodowych w PG Silesia. Zwolnienia miałyby potrwać od 18 grudnia do 31 marca 2026 r.

Reklama
Reklama

Największym problemem kopalni w przyszłości poza pracownikami, którzy będą odchodzić, będzie także koszt likwidacji oraz rekultywacji terenów po kopalni, który może wynieść około 200-300 mln zł. Tu odpowiedzialność nadal będzie spoczywać po stronie właściciela, a więc firmy Bumech.

Surowce i paliwa
Ukraina to przyszłościowy rynek dla paliw
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Surowce i paliwa
Górnicy PG Silesia protestują pod ziemią. Chodzi o pakiet osłon
Surowce i paliwa
Bogdanka mniej zarobi na węglu sprzedawanym Enei
Surowce i paliwa
Orlen inwestuje w norweskie złoża w rejonie Ekofisk
Surowce i paliwa
Zapotrzebowanie na paliwa lotnicze nadal dynamicznie rośnie
Surowce i paliwa
Grupa Kęty prognozuje wyższe zyski w 2026 roku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama