W kontrariańkiej optyce może to zwiastować dalsze zwyżki cen tego kruszcu – [link=http://www.marketwatch.com/story/contrarian-analysis-of-gold-market-2010-10-19]wskazuje Mark Hulbert[/link], założyciel firmy analitycznej Hulbert Financial Digest.
Nastroje prognostów rynku złota Hulbert ocenia na podstawie ich rekomendacji. Obecnie autorzy biuletynów o krótkim horyzoncie inwestycyjnym zalecają średnio, aby w złoto lokować tylko 59,2 proc. kapitału wyasygnowanego na inwestycje w ten kruszec. Resztę proponują trzymać w gotówce.
Historyczne maksimum tego wskaźnika – w skrócie nazywanego przez Hulberta HGNSI – wynosiło 90 proc. Tak skrajnie optymistyczne nastawienie do rynku złota z kontrariańskiego punktu widzenia jest sygnałem, że ceny kruszcu spadną. To, że dziś indeks HGNSI jest na znacznie niższym poziomie, może więc wskazywać, że ceny powinny nadal zwyżkować.
Z drugiej strony, do niebezpiecznie wysokiego poziomu indeksowi HGNSI nie wydaje się wiele brakować. W listopadzie i grudniu sięgnął on 68 proc., co zwiastowało dwumiesięczną korektę, która zepchnęła cenę złota o 12,6 proc.
- Choć dzisiaj złoto jest o około 25 proc. droższe, niż wówczas, przeciętny prognosta tego rynku jest mniej optymistyczny. To zaskakujący – i wymowny – kontrast – zauważa jednak Mark Hulbert.