Klamka zapadła: zakładu Hutmenu i KGHM nie będzie

Trzy lata negocjacji spełzły na niczym. Czy teraz Hutmen sprzeda aktywa związane z produkcją rur i zniknie z GPW?

Aktualizacja: 24.02.2017 06:13 Publikacja: 13.10.2011 13:00

Klamka zapadła: zakładu Hutmenu i KGHM nie będzie

Foto: GG Parkiet

Ciągnące się od 2008 roku zabiegi Hutmenu, by stworzyć z KGHM zakład produkcji rur miedzianych, zakończyły się niepowodzeniem. Prezes Hutmenu Jan Ziaja przyznaje, że do Polskiej Miedzi wysłał pismo informujące o definitywnym zakończeniu negocjacji.

Oferta do odrzucenia

– KGHM przedstawił nam propozycję współpracy, która z naszego punktu widzenia nie jest satysfakcjonująca, nie dawała gwarancji rentowności przedsięwzięcia i odbiegała od tego, o czym rozmawialiśmy przez trzy lata – komentuje prezes Ziaja.

Propozycja lubińskiego giganta to wniesienie do projektu działki w Legnicy, znajdującej się w specjalnej strefie ekonomicznej. Tam Hutmen miałby przenieść swój wrocławski zakład, uwalniając w ten sposób 20-ha grunt w centrum miasta. Jednak sens przedsięwzięcia polegał na tym, że KGHM miał również wydzielić i wnieść do wspólnej spółki produkcję wlewków miedzianych (zajmuje się tym Huta Legnica), by razem z zakładem przetwórczym Hutmenu stworzyć pełen ciąg technologiczny. Wrocławska firma liczyła też na wsparcie finansowe projektu przez KGHM.

– Jeśli już mamy sami budować zakład, możemy to zrobić na którejś z działek należących do grupy – mówi Ziaja. Alternatywą jest sprzedaż marki Hutmen z 50-proc. udziałem w krajowym rynku miedzianych rur instalacyjnych.

Niska kapitalizacja

Jeśli grupa zdecyduje się na sprzedaż marki, na GPW będzie notowana praktycznie pusta spółka – w skład grupy Hutmenu wchodzą jeszcze Walcownia Metali Dziedzice oraz nie- prowadząca już działalności operacyjnej, likwidowana Huta Metali Nieżelaznych Szopienice. Niewykluczone więc, że Hutmen zostanie ściągnięty z parkietu. Pogłoski o takich zamiarach pojawiły się zresztą na początku 2009 roku, niedługo po ogłoszeniu planów wyprowadzki zakładu z Wrocławia.

W celu zdjęcia Hutmenu z GPW jego główny udziałowiec Impexmetal musiałby ogłosić wezwanie na 35 proc. akcji. Przy średnim kursie z sześciu miesięcy na poziomie 4,2 zł operacja kosztowałaby prawie  38?mln zł. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę, że na buy back Impexmetal przeznaczył we wrześniu i październiku około 10 mln zł. Dodajmy, że Impexmetal sukcesywnie skupuje papiery Hutmenu z rynku.

Miesiąc temu analitycy Noble Bank w rekomendacji wycenili nieruchomości należące do grupy Hutmenu – 20,3 ha we Wrocławiu i 65 ha w Szopienicach – na odpowiednio 122 mln i 91 mln zł.

Oczekiwana zmiana studium

Od Impexmetalu nie otrzymaliśmy komentarza w sprawie scenariusza dla Hutmenu.

– Na konkrety jest za wcześnie. Tak czy inaczej, działalność produkcyjna we Wrocławiu będzie kontynuowana, dopóki nie uzyskamy zmiany studium zagospodarowania działki – podsumowuje prezes Ziaja.

Hutmenowi zależy na zwolnieniu nieruchomości i realizacji tam projektu deweloperskiego. Na razie studium nie przewiduje możliwości budowy mieszkań. Trwają rozmowy w tej sprawie z władzami miasta.

 

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc