Wczorajsze?NWZA producenta wyrobów z miedzi zgodziło się na przeniesienie siedziby z Wrocławia do Warszawy. To kolejny etap zmian w grupie, mających na celu uwolnienie 20-ha działki w centrum Wrocławia i realizację projektu deweloperskiego.
Dziś o przyszłości Hutmenu będzie rozmawiać rada nadzorcza. Przypomnijmy, że niedawno fiaskiem zakończyły się wieloletnie starania o zbudowanie zakładu z KGHM.
Na dwóch nogach
Oprócz głównego udziałowca – Impexmetalu (kontroluje 65,1 proc. kapitału) – na wczorajsze zgromadzenie przybył zaledwie jeden inwestor indywidualny. Skorzystał on jednak z okazji do zadania prezesowi Janowi Ziai kilku pytań.
Prezes powiedział, że Hutmen stanie się de facto holdingiem zarządzającym dwoma głównymi podmiotami: Walcownią Metali Dziedzice, do której zostanie „podpięty" wrocławski zakład produkcyjny, oraz powoływaną właśnie spółką odpowiedzialną za projekt deweloperski.
– W Dziedzicach prowadzimy wykup przymusowy, będziemy właścicielem 100 proc. akcji – powiedział Ziaja. Dodał, że zakład we Wrocławiu będzie funkcjonować jeszcze kilka lat. Ocenił, że przy sprzyjającym otoczeniu makro może on generować kilkanaście milionów złotych zysku netto rocznie.