Papiery KGHM tanieją dziś o ponad 3 proc. Jak napisał w komentarzu Bram Buring, analityk Wood & Co, nieoficjalne sygnały z kręgu resortu skarbu, że prezes Herbert Wirth nie będzie zarządzał KGHM w ramach kolejnej kadencji, mogą mieć negatywny wpływ na notowania koncernu.

Zdaniem Buringa, o ile zmiany personalne we władzach spółek z udziałem MSP to dobrze znany czynnik ryzyka, to w przypadku KGHM zachowanie ciągłości personalnej byłoby pożądane z uwagi na niedawne przejęcie kanadyjskiej Quadry i konieczność jej zintegrowania z KGHM.

Analityk wskazuje, że ewentualna zmiana prezesa nie powinna oznaczać automatycznego negatywnego przełożenia na zarządzanie Quadrą, ponieważ w Kanadzie pracuje już grono kompetentnych menedżerów wysłanych z Polski. Jeśli chodzi o najważniejszą inwestycję Quadry – budowę kopalni Sierra Gorda w Chile – ryzyko jest jeszcze mniejsze, gdyż projekt jest nadzorowany przez zewnętrzny podmiot - Fluor Corporation.

Buring konkluduje jednak, że zastąpienie Wirtha innym menedżerem, zwłaszcza o zawężonych horyzontach, oznaczałoby cofnięcie się KGHM w rozwoju.