PGNiG znów się domaga podwyżki cen gazu

Ze względu na wzrost kursu dolara grupa płaci za importowany z Rosji surowiec więcej niż kilka miesięcy temu. W efekcie na handlu ponosi straty.

Aktualizacja: 19.02.2017 05:05 Publikacja: 26.06.2012 06:27

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło w Urzędzie Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę t

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło w Urzędzie Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę taryfy na gaz

Foto: www.sxc.hu

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło w Urzędzie Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę taryfy na gaz. Jeśli wejdzie w życie, będzie?obowiązywać do końca roku. Żadna ze stron nie informuje, o jakiego rzędu wzrost?cen chodzi. Więcej wiadomo za to o powodach tej decyzji.

Przyczyny złożenia wniosku

Ze źródeł zbliżonych do spółki wynika, że jest ich kilka. Podstawowa przyczyna, to straty?ponoszone przez PGNiG na?handlu gazem. Grupa około 2/3 sprzedawanego w kraju?surowca pozyskuje z Rosji. Kupuje go w dolarach, a kurs tej?waluty ostatnio mocno wzrósł. To zwiększa koszty importu, a w  konsekwencji przyczynia się do  ponoszenia strat. W tej sytuacji niewiele pomaga spadek kursu ropy, od którego również zależą ceny sprowadzanego gazu. – Ze względu na sposób rozliczania importu z Rosji, spadek kursu ropy odczujemy dopiero mniej więcej za dziewięć miesięcy – twierdzi źródło.

Obecnie PGNiG płaci ponad 500 dolarów (przeszło 1705 zł według obecnego kursu?NBP) za 1 tys. m sześc. błękitnego paliwa. Tymczasem taryfa wynosi nieco ponad 1294 zł.

Jedną z przyczyn złożenia nowego wniosku, mimo że obecne taryfy obowiązują zaledwie od 31 marca, mogły być obawy kierownictwa PGNiG o to, że zostanie oskarżone o działanie na szkodę spółki, poprzez akceptowanie nieopłacalnej sprzedaży.

Różne oceny

Również część analityków uważa, że decyzja o złożeniu nowego wniosku taryfowego jest uzasadniona. – W ostatnich trzech miesiącach kurs dolara wzrósł mniej więcej z 3,1 zł do 3,4 zł. W efekcie PGNiG musi płacić za surowiec około 10 proc. więcej, niż w momencie gdy wchodziła w życie ostatnia podwyżka taryfy – twierdzi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.

Inni uważają jednak inaczej. – Moim zdaniem w obecnej sytuacji wzrost taryfy na gaz nie byłby uzasadniony. Po pierwsze, spada kurs ropy, od której zależy cena gazu, a po drugie, URE niedawno już zatwierdził dużą podwyżkę cen – twierdzi Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDMSA.

W marcu rachunki za gaz w związku ze zmianą taryfy wzrosły od 7,2 do 16,1 proc. w zależności od grupy odbiorców. Największy wzrost kosztów zanotowali klienci przemysłowi, a najmniejszy klienci indywidualni używający błękitnego paliwa jedynie do przygotowania posiłków.

Jakiego wzrostu cen gazu może domagać się PGNiG?

– Myślę, że jednocyfrowego. Prawdopodobnie nieco mniej niż dziesięć procent – twierdzi Kliszcz. Podobnie uważa analityk DM IDMSA. – PGNiG zapewne chce jednocyfrowej podwyżki. Nie widzę jednak szans na to, aby URE zgodziło się na jej zatwierdzenie – uważa Prokopiuk.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc