Będzie zmiana priorytetów

Roman Pionkowski | Z prezesem Energi-Operator rozmawia Aneta Wieczerzak-Krusińska

Aktualizacja: 01.12.2015 06:00 Publikacja: 01.12.2015 05:00

Będzie zmiana priorytetów

Foto: Archiwum

Zaostrza się spór Energi-Operator z firmami Arcus i T-matic Systems, które dostarczyły tzw. inteligentne liczniki do dwóch etapów projektu AMI. Firmy chcą unieważnienia umów wartych ok. 79 mln zł i zwrotu liczników, ale wcześniej to Energa je pozwała o wypłatę 23 mln zł tytułem odszkodowania za opóźnienia. Co zamierzacie?

Wspomniana kwota 23 mln zł to odszkodowania za zwłokę w realizacji pierwszej grupy umów z 2011 r. dotyczących dostawy i uruchomienia systemu AMI obejmującej 100 tys. liczników oraz za zwłokę bądź niewykonanie innych umów. Arcus i T-Matic Systems żądają dziś uznania za nieważną drugą umowę z 2013 r. obejmującą 310 tys. liczników. My odstąpiliśmy od niej częściowo z uwagi na fakt, że dostawy nie tylko były realizowane nieterminowo, ale także nie został wykonany przedmiot zamówienia. Mam na myśli oprogramowanie do koncentratorów zbierających dane z liczników i przesyłających je do systemu centralnego. Musieliśmy zlecić innej firmie realizację tego oprogramowania. W związku z tym ponieśliśmy dodatkowy koszt w wysokości ok. 1 mln zł. Ale tylko dzięki temu oprogramowaniu cały system działa zgodnie z oczekiwaniami.

Czyli będziecie żądać kar umownych?

Nie skierowaliśmy jeszcze na drogę sądową sprawy związanej z nieterminową i nierzetelną realizacją drugiej umowy. Wystąpiliśmy natomiast do spółki z roszczeniem wypłaty 156 mln zł z tytułu kar umownych i zwrotu ok. 1 mln zł z tytułu poniesionych dodatkowych kosztów. Wyznaczyliśmy przy tym termin zapłaty na przełomie listopada i grudnia. Ewentualny pozew skierujemy do sądu dopiero w przypadku odmownej odpowiedzi.

Tak naprawdę te kary byłyby wyższe. Gdybyśmy liczyli wszystkie opóźnienia w realizacji zadań wynikających z umowy i ta umowa nie ograniczałaby wysokości odpowiedzialności, to musielibyśmy żądać nie 157 mln zł tylko ponad 0,5 mld zł.

Wasz kontrahent oskarża Was o wykorzystywanie pozycji silniejszego i brak precyzyjnie określonych warunków zamówienia, które – podobno – często modyfikowaliście.

Zanim doszło do zawarcia kolejnej umowy (tej kwestionowanej) zdefiniowaliśmy tzw. protokoły komunikacyjne. Niestety wykonawca nie sprostał zawartym tam wymogom, co pisemnie potwierdził. Zaproponowaliśmy zatem nowszą wersję protokołu, a specjaliści ze strony wykonawcy otrzymali od nas nie tylko dokumentację, ale też odbyli szereg warsztatów w tej kwestii. Dopiero po nich podpisany został stosowny aneks. Było zatem dużo czasu na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości. Jeżeli wykonawca miał wątpliwości co do istoty przedmiotu zamówienia, mógł po prostu nie składać oferty i nie podpisywać aneksu. Co więcej firmy te chciały przystąpić do kolejnego etapu wdrażania inteligentnych liczników, ale wykluczyliśmy je z postępowania ze względu na wcześniejsze złe doświadczenia. Krajowa Izba Odwoławcza, a potem Sąd Okręgowy w Gdańsku, które rozpatrywały odwołanie T-Matic Systems od tej decyzji nie podzieliły jego argumentacji, a rację przyznały nam.

Dlatego nie wierzę w to, by tym razem było inaczej. Tym bardziej, że Arcus posługuje się absurdalnym – według mnie – argumentem, że do zawarcia umowy w ogóle nie doszło. Liczniki i koncentratory - choć z opóźnieniem –zostały dostarczone. Co więcej, większość wynagrodzenia za nie zapłaciliśmy. Aby uznać umowę za niebyłą i dokonać zwrotu liczników, najpierw Arcus i T-Matic Systems musiałyby nam zwrócić otrzymane pieniądze.

Czy Energa jest skłonna pójść na ustępstwa, czy raczej zdemontować liczniki? W końcu Arcus też jest firmą giełdową i konieczność zwrotu tak dużych kwot może oznaczać widmo upadłości.

Nie zakładam scenariusza, w którym będziemy musieli demontować liczniki. Oczekiwania drugiej strony sprowadzają się do znaczącej redukcji wysokości kar umownych. Mimo że odbyło się spotkanie przedstawicieli obu stron, Arcus nadal komunikował o braku możliwości kontaktu z nami. Cały czas byliśmy gotowi do rozmów, jednakże teraz stawiamy warunek, że Arcus zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat naszej współpracy, odwoła oskarżenia oraz zaproponuje satysfakcjonujące nas rozwiązania.

Jak to wpłynie na realizację kolejnych etapów projektu inteligentnych liczników na terenie Energi-Operator?

Jesteśmy zadowoleni z efektów stosowania na dużą skalę liczników AMI, choć mieliśmy problemy z jednym wykonawcą. Dlatego zamierzamy kontynuować nasze inwestycje w tym obszarze, jednakże zmieniając koncepcję realizacji tego projektu – zamierzamy zrezygnować z formuły, którą stosowaliśmy do tej pory. Mamy wystarczające kompetencje, by kupować oraz samodzielnie integrować poszczególne elementy systemu.

Trzeci etap zostanie ustabilizowany w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wtedy będziemy mieć ponad 800 tys. wykorzystywanych inteligentnych liczników do zdalnego odczytu. Natomiast do 2020 r. zamierzamy je zainstalować u wszystkich odbiorców z naszego terenu dystrybucji.

Energa szacowała o 200 mln zł niższy wynik EBITDA segmentu dystrybucji z uwagi na nowy model wynagradzania tego biznesu. Prezes URE co prawda zdecydował się na podniesienie wysokości WACC (średnioważony zwrot kosztów kapitału zainwestowanego) z ok. 5,3 proc. do 5,7 proc. na 2016 r. Ale i tak jest to niżej niż tegoroczny 7,1 proc. W jaki sposób to wpłynie na budżet inwestycyjny w tym obszarze?

Na pewno warunki inwestycyjne będą trudniejsze. Polityka Prezesa URE kładzie bowiem nacisk na poprawę niezawodności dostaw przy niższym zwrocie z kapitału zainwestowanego. W związku z tym będziemy musieli dokonać przeglądu planu inwestycyjnego. Jednak projekt AMI nie jest zagrożony, bo dzięki wdrożeniu inteligentnego opomiarowania realizujemy m.in. cel wyznaczony przez Prezesa URE, polegający na tym, że możemy monitorować niezawodność sieci niskiego napięcia.

Plan rozwoju sieci i związany z tym budżet będziemy uzgadniać z regulatorem wiosną. Wpływ na niego będzie miała zatwierdzona w grudniu taryfa za dystrybucję energii. Dziś mogę jedynie powiedzieć, że zmienią się priorytety inwestycyjne. W pierwszej kolejności chcemy osiągnąć postawione przed Energą-Operator cele w zakresie obniżenia czasu i liczby przerw w dostawach prądu (SAIDI i SAIFI), a w drugiej – poprawić sprawność przyłączania klientów do sieci niskiego napięcia, by nie trwało to dłużej niż 18 miesięcy.

Dążymy do tego, by wysokość wydatków inwestycyjnych jak najmniej odbiegała od wcześniej ustalonych. To będzie jednak zależało nie tylko od ustalonej przez URE taryfy, ale także od poziomu dywidend, które spółka będzie wypłacała do jednostki dominującej.

A jakie będą te żądania w zakresie dywidend z Energa SA?

Nie znamy jeszcze wysokości dywidendy oczekiwanej przez Energa SA za bieżący rok

O co wnioskujecie do URE jeśli chodzi o przyszłoroczna taryfę?

Przygotowujemy wniosek taryfowy. Skupiamy się na ustalaniu parametrów takich jak wolumen przesyłanej energii czy ilość energii na pokrycie strat przesyłowych, które wymagają analizy po obu stronach.

Mogę jedynie powiedzieć, że w przypadku Energi – Operator to nie powinna być istotna procentowa podwyżka taryfy dystrybucyjnej. Choć dziś jeszcze trudno operować konkretnymi liczbami, to na pewno wzrost będzie niższy niż w 2015 r. To powinna być dobra wiadomość dla odbiorców przyłączonych do naszej sieci, którzy z uwagi na dynamiczny rozwój OZE, są obciążeni najwyższymi opłatami dystrybucyjnymi w kraju.

Czy spodziewacie się mniejszej liczby projektów przyłączanych do sieci i w związku z tym wasze koszty spadną?

Choć na razie liczba wniosków o przyłączenie źródeł odnawialnych o tym nie świadczy, to faktycznie spodziewamy się mniejszej liczby realizowanych projektów po wejściu w życie nowego systemu wsparcia OZE. Oceniam, że w warunkach nowych regulacji prawnych zrealizowane zostaną tylko najbardziej rentowne projekty.

Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc
Surowce i paliwa
Praca w kopalniach coraz mniej efektywna. Zyski górnictwa zamieniły się w straty