Przychody Tauronu po czterech kwartałach ub.r. sięgnęły 18,37 mld zł i były tylko nieco niższe niż te rok wcześniej, kiedy się oscylowały wokół 18,6 mld zł.
Także wynik EBITDA na poziomie 3,5 mld zł był zbliżony do oczekiwań rynku, ale nieco niższy niż rok wcześniej.
Wśród pozytywnych czynników wpływających na wynik prezes Tauronu Remigiusz Nowakowski wskazywał dane makro oraz rosnący popyt na energię (w całej Polsce o 1,7 proc. wobec 2014 r.), co znalazło odzwierciedlenie w wyższych wolumenach wytwarzania (wzrost o 3,3 proc.) i dystrybucji energii. Spółka korzystała też z trafnej strategii handlowej w zakresie sprzedaży energii przez segment Wytwarzanie.
Jednocześnie zarząd tłumaczył stratę niekorzystną sytuacją w biznesie wytwórczym, która była powodem dokonanych odpisów nierentownych jednostek o łącznej wartości ok. 3,6 mld zł. Odpisy dotyczyły bloków energetycznych o różnej mocy (w szczególności 200 MW i 150 MW), bloków opalanych biomasą i kogeneracyjnych. W jednostkowym sprawozdaniu finansowym Taurona za 2015 r. ujęto odpis w wysokości 4,9 mld zł z tytułu utraty wartości aktywów trwałych oraz utraty bilansowej wartości akcji i udziałów w spółkach Tauron Wytwarzanie oraz Tauron Ciepło.
Ponadto, w związku z odstąpieniem przez Elektrociepłownię Stalowa Wola od kontraktu z generalnym wykonawcą bloku parowo-gazowego w Stalowej Woli (projekt realizowany wspólnie z PGNiG), w sprawozdaniu jednostkowym i skonsolidowanym utworzono rezerwy na umowy związane z tym projektem w łącznej kwocie ok. 183 mln zł.