Boom na rynku mieszkaniowym ma pozytywny wpływ na kondycję firm

Rośnie popyt na produkty wykorzystywane przy wykańczaniu mieszkań w Polsce. To z kolei będzie miało coraz większy i pozytywny wpływ na wyniki wielu giełdowych spółek.

Publikacja: 08.12.2015 10:24

Boom na rynku mieszkaniowym ma pozytywny wpływ na kondycję firm

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Mocny wzrost liczby oddawanych do użytku mieszkań pomaga wielu giełdowym firmom z branży materiałów budowlanych w osiąganiu coraz lepszych wyników finansowych. Co ważniejsze, równie obiecująco wyglądają kolejne kwartały.

Więcej rozpoczętych inwestycji

Jarosław Michniuk, prezes Seleny FM, zauważa, że produkty grupy wykorzystywane są na różnych etapach prac budowlanych, więc trudno mu jednoznacznie oszacować wpływ liczby oddawanych do użytku mieszkań na wyniki finansowe. W przypadku każdego kraju wygląda to też nieco inaczej. W państwach rozwiniętych większy udział w sprzedaży mają produkty przeznaczone do remontów, a w krajach rozwijających się, w fazach wysokiego wzrostu, raczej te dla rynku pierwotnego.

– W Polsce zauważamy zależność między osiąganymi wolumenami sprzedaży a liczbą lokali oddanych do użytku na rynku pierwotnym. Sprzedaż naszych produktów w trzech grupach podstawowych, czyli pianach, uszczelniaczach i klejach, osiągnęła w tym roku wyższy poziom niż w ubiegłym – mówi Michniuk. Dodaje, że jest to zgodne z trendami w budownictwie mieszkaniowym. Jego zdaniem większa liczba rozpoczętych budów i wydawanych pozwoleń powinna się przełożyć na większą aktywność w budownictwie w przyszłym roku. Liczy w związku z tym na lepsze wyniki sprzedażowe w Polsce.

Selena FM nie widzi celowości przygotowywania specjalnej oferty pod osoby nabywające mieszkania na rynku pierwotnym. – Będziemy natomiast beneficjentem ogólnego ożywienia w branży budowlanej, ale głównie dlatego, że ciągle modyfikujemy swoją ofertę produktową, wprowadzając na rynek innowacyjne rozwiązania – twierdzi Michniuk.

Nowe pozwolenia na budowę

Na poprawie koniunktury na krajowym rynku budowlanym zyskuje MFO, największy w Polsce producent tzw. zimnogiętych profili stalowych. Chodzi zwłaszcza o profile do zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych, które są ściśle powiązane z branżą wykończeniową i sprzedawane głównie w Polsce. – Ta grupa produktów ma się świetnie. W zasadzie od początku roku co miesiąc notujemy dwucyfrowy wzrost sprzedaży – mówi Tomasz Mirski, prezes MFO. Dodaje, że w okresie styczeń–wrzesień ich wolumen sprzedaży wzrósł o ponad 21 proc. w stosunku do tego samego okresu 2014 r.

Mirski zauważa, że tegoroczne, dobre wyniki w branży mieszkaniowej to efekt inwestycji budowlanych z lat 2013 i 2014. Liczba oddanych do użytkowania mieszkań w pierwszej połowie 2015 r. wzrosła o 4 proc., a rozpoczętych budów o ponad 11 proc.

– To, co jednak dla nas najważniejsze, to liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, a ta według GUS wzrosła o ponad 13 proc. Oznacza to, że prawdziwy boom budowlany dopiero przed nami – przypuszcza prezes MFO. Jego zdaniem efekty mocnego wzrostu w budownictwie mieszkaniowym będą widoczne jeszcze przynajmniej przez dwa lata, bo tyle przeciętnie trwa proces inwestycyjny.

Mirski podkreśla, że największy, blisko 61-proc., udział w ogólnej liczbie mieszkań oddanych do użytkowania w tym roku mieli inwestorzy indywidualni. W efekcie to kondycja finansowa tej grupy będzie miała decydujące znaczenie dla branży budowlanej. – Na tę kondycję składają się pewność zatrudnienia, niska inflacja i dostępność kredytów. Mamy w Polsce historycznie najniższe bezrobocie, deflację, niskie stopy procentowe i łatwy dostęp do nisko oprocentowanych kredytów – wylicza Mirski. Dodaje, że jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, co zachwiałoby fundamentami gospodarki, w przyszłości powinno też być dobrze.

Deweloperzy stawiają na jakość

W dużej mierze skorelowana z liczbą oddawanych do użytku mieszkań jest sprzedaż Libetu, największego w kraju producenta kostki brukowej. – Wynika to z faktu, że produkty nawierzchniowe wykorzystywane są w jednej z ostatnich faz inwestycji deweloperskiej. Większy wpływ na wyniki zauważyliśmy, od kiedy ze strony deweloperów pojawił się większy popyt na produkty premium (lepszej jakości i droższe od standardowych wyrobów – red.), które generują dla nas istotnie wyższe marże – mówi Thomas Lehmann, prezes Libetu. Dodaje, że deweloperzy zorientowali się, iż dzięki podniesieniu standardu bezpośredniego otoczenia inwestycji klienci są skłonni zapłacić więcej za nowe mieszkanie.

Zarząd Libetu oczekuje, że przynajmniej w kolejnych dwóch latach branża mieszkaniowa będzie się nadal dynamicznie rozwijała. W związku z tym spółka systematycznie rozwija ofertę produktów premium, a deweloperzy z roku na rok stają się coraz istotniejszą grupą odbiorców materiałów z tego segmentu. – Część naszych nowości powstaje w wyniku konsultacji z firmami budowlanymi, stanowiąc bezpośrednią odpowiedź na ich potrzeby. Staramy się angażować również na etapie projektu, współuczestnicząc w ten sposób w kreowaniu otoczenia realizowanych przez deweloperów inwestycji – twierdzi Lehmann.

Boom w budownictwie mieszkaniowym jest istotnym czynnikiem pobudzający popyt na płytki ceramiczne. W ocenie przedstawicieli Polcoloritu mocno rosnąca liczba nowo rozpoczynanych inwestycji to dobry prognostyk dla spółki. – Zwiększanie siły i możliwości nabycia nowych lokali mieszkalnych przez konsumentów w kolejnych latach to oczekiwane trendy – informuje Polcolorit. Zarząd sądzi, że kilka kolejnych lat przyniesie wzrost na rynku mieszkaniowym i związaną z tym zwyżkę popytu na materiały wykończeniowe.

Na profity z sytuacji na rynku mieszankowym liczy Ceramika Nowa Gala. Paweł Górnicki, wiceprezes spółki, informuje, że firma oferuje szeroką gamę płytek podłogowych znajdujących zastosowanie w mieszkaniach oraz na klatach schodowych i innych powierzchniach wspólnych. – Tu odbiorcami są deweloperzy. Widzimy wiele nowych projektów, które będą realizowane w przyszłym roku – mówi Górnicki.

Ożywienie w segmencie płytek ceramicznych może się jednak nie przełożyć na istotną poprawę wyników firm zajmujących się ich produkcją. Wszystko za sprawą ogromnej nadwyżki mocy produkcyjnych w branży oraz rosnącego importu do Polski.

[email protected]

Opinie

Sylwia Jaśkiewicz analityk, DM BOŚ

Stosunkowo duża liczba oddawanych do użytku mieszkań na rynku pierwotnym w Polsce jak na razie nie przekłada się na istotną poprawę wyników finansowych giełdowych firm działających w branży materiałów budowlanych. Wprawdzie wolumeny sprzedawanych produktów rosną, ale ciągle jest bardzo duża presja kupujących na ceny i na razie nie widać, aby coś miało się w tym zakresie zmienić. Poza tym wiele firm, a nawet segmentów tego rynku ma specyficzne dla siebie problemy. Producenci płytek ceramicznych ciągle borykają się z nadwyżką mocy produkcyjnych. Co więcej, w tym segmencie rynek pierwotny odpowiada tylko za około 20 proc. zgłaszanego ogółem popytu. Reszta to prace remontowe. Gdyby tak mocno jak liczba oddawanych do użytku mieszkań wzrosła również chęć Polaków do zmiany mieszkania, wówczas zapewne popyt na materiały byłby znacznie większy niż dziś.

Tomasz Sokołowski analityk, DM BZ WBK

Boom na rynku pierwotnym w budownictwie mieszkaniowym ma co do zasady pozytywny wpływ na kondycję polskich producentów materiałów budowlanych. Ich wyroby znajdują zastosowanie na różnym etapie powstawania nowych budynków. Tym samym zapotrzebowanie na poszczególne wyroby jest nieco inne w czasie powstawania nowych mieszkań. Dla przykładu w Pozbudzie produkowane okna znajdują nabywców już w chwili budowy mieszkań. Z kolei zlecenia zakupu podłóg pojawiają się wtedy, gdy są one przekazywane przez deweloperów finalnym nabywcom. Patrząc na polskie materiały budowlane, trzeba jednak zauważyć, że wzrost popytu to nie tylko efekt boomu na rynku pierwotnym, ale i rosnącego zapotrzebowania na nie na rynkach zagranicznych. Tam o wyborze konkretnej oferty decydują cena i jakość. Oba warunki wiele wyrobów krajowych firm już od dawna spełnia.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie