Dziś mija sześć miesięcy od daty uprawomocnienia się decyzji sądu o upadłości spółki Rafako. Zgodnie z przepisami, po tej dacie akcje zostają wycofane z obrotu giełdowego. GPW potwierdziła to już uchwałą zarządu – z dniem 22 lipca Rafako zniknie z giełdy.
Czytaj więcej
21 lipca mija sześć miesięcy od uprawomocnienia się decyzji o ogłoszeniu upadłości Rafako. Po tym dniu akcje Rafako zostaną wycofane z obrotu giełdowego.
W ostatnich miesiącach notowana Rafako mocno się wahały. Po początkowej mocniej zwyżce – spowodowanej wiarą w to że Rafako wyjdzie na prostą – nastąpiła silna przecena. Dziś dominuje popyt, ale poziom wyceny jest bardzo niski. Przed południem za walor Rafako trzeba zapłacić niespełna 0,02 zł po wzroście o 38 proc. Wycena całej spółki to niecałe 2,5 mln zł. Na rynek właśnie trafiła informacja o roszadach w jej władzach. Z zasiadania w radzie nadzorczej zrezygnowała Kinga Banaszak- Filipiak.
Co będzie dalej z akcjami Rafako?
Historia Rafako jest burzliwa. Spółka zadebiutowała na GPW w 1994 r. Działała w sektorze przemysłowo-energetycznym. W ostatnim czasie jej wyniki się pogarszały. W 2024 r. utraciła płynność i we wrześniu zarząd złożył wniosek o upadłość spółki. Została ogłoszona 19 grudnia 2024 r. Decyzja sądu uprawomocniła się 21 stycznia.
Na przełomie roku kurs akcji oscylował w okolicach 0,3-0,4 zł, a wiosną rozpoczął się rajd w górę. Premier Donald Tusk poinformował, że rząd przekaże 700 mln zł na ratowanie Rafako i Rafametu. Część inwestorów wywnioskowała, że wsparcie będzie udzielone bezpośrednio Rafako. Pod koniec kwietnia kurs został wywindowany do ponad 2 zł. Jednak potem zaczął się systematyczny spadek. W ostatnich dniach – kiedy stało się jasne że Rafako zniknie z giełdy – kurs testował kolejne minima.