Z kolei zbliżający się przedłużony majowy weekend nie sprzyja większej aktywności na rynku, a brak istotnych publikacji makroekonomicznych w kraju powoduje, że rośnie rola czynników globalnych.

Tymczasem wczoraj obserwowaliśmy poprawę nastrojów w wyniku napływu dobrych informacji z USA. Zmalały obawy przed negatywnym wpływem na gospodarkę światową epidemii świńskiej grypy. Skorzystał na tym złoty, wyraźnie zyskując do euro i odrabiając częściowo wcześniejsze straty. Korzystny wpływ umocnienia złotego przełożył się na papiery 10-letnie, których ceny nieznacznie wzrosły. Brak przetargu obligacji skarbowych sprzyjał zaś stabilizacji na rynku długu.

Perspektywy na najbliższą przyszłość są niepewne. Z jednej strony mamy odsunięcie w czasie przystąpienia do ERM2, co będzie ciążyło na złotym, a z drugiej - rosnące obawy o sfinansowanie deficytu budżetowego nie będą sprzyjać rynkowi długu. Dodatkowo mogą pojawić się obawy o wyniki banków w pierwszym kwartale.