DM IDMSA: Rosną obawy o rating USA

Gwałtowne osłabienie dolara w ostatnich dniach nie było związane tym razem z poprawą nastrojów na rynkach i kontynuacją wzrostów na giełdach. Wczoraj agencja S&P obniżyła perspektywę ratingu dla Wielkiej Brytanii ze stabilnej na negatywną. Rynek obawia się, że USA może stracić niedługo rating AAA.

Publikacja: 22.05.2009 11:57

Swoje obawy w tym zakresie wyraził ostatnio Bill Gross. Będzie to miało największy wpływ na rynek obligacji i dolara. Rynek dyskontuje taką możliwość i w związku z tym rosną rentowności obligacji amerykańskich, a dolar osłabia się w relacji do najbardziej płynnych walut (euro, jen, chf). Systematycznie rosną również ceny złota. Ruchy na walutach są coraz mniej uzależnione od zachowania się rynków akcji. W najbliższym czasie taka tendencja będzie się utrzymywać. Giełdy powinny zachowywać się stosunkowo stabilnie. Waluty będą reagować na dane makroekonomiczne i zachowanie się CDSów (Credit default swaps) na dług krajów z grupy "G3". Dolar powinien być mocno skorelowany z zachowaniem się cen obligacji. Spadające ceny obligacji będą wpływać negatywnie na sentyment do dolara. Najlepiej powinny zachowywać się waluty krajów o niskich deficytach fiskalnych oraz waluty "surowcowe".

W dniu dzisiejszym nie będzie publikacji istotnych danych z USA. O 10:30 publikowane będą dane o dynamice PKB za I kwartał z Wielkiej Brytanii. Popołudniu przemawiał będzie Ben Bernanke. W poniedziałek w USA jest święto, więc rynek może być generalnie niemrawy i mniej płynny.

[b]EURPLN[/b]

Złoty lekko osłabia się utrzymując się w zakresie trójkąta (EURPLN). Silniejsze wahania obserwujemy na parze USDPLN ze względu na sporą zmienność na EURUSD. Mimo wzrostów na eurodolarze złoty nie umacnia się. Tak jak wspominaliśmy osłabienie dolara wiąże się z obawą o rating USA. Złoty powinien pozostać w ostatnich zakresach do poniedziałku. O kierunku zadecyduje wybicie z trójkąta. W przyszłym tygodniu publikowane będą dane o sprzedaży detalicznej oraz stopie bezrobocia (wtorek).

[b]EURUSD[/b]

Reklama
Reklama

Eurodolar zachowuje się bardzo trendowo. Korekty spadkowe są płytkie i krótkie, a ich zakres rzadko przekracza 100 pipsów. Ruchy trendowe rozpoczynają się w dość nieoczekiwanych momentach, a momenty publikacji danych są często wykorzystywane do chwilowej realizacji zysków. Wczoraj po publikacji danych PMI ze strefy euro EURUSD zrobił nowy szczyt, a następnie dolar umocnił się poniżej 1,3750. Ruch trendowy zaczął się po handlu europejskim. Takie "chaotyczne" zachowanie eurodolara będzie się powtarzać w najbliższym czasie, ale trend pozostaje wzrostowy.

[b]GBPUSD[/b]

Wczorajszy komunikat S&P o obniżeniu perspektywy ratingu dla Wielkiej Brytanii do negatywnej spotkało się z dość silną reakcją rynku. Funt gwałtownie osłabił się w relacji do dolara, ale ruch ten został wykorzystany do zakupów funta. Nieco później pojawiły się komunikaty z innych agencji o utrzymaniu ratingu i stabilnej perspektywie. Dzisiaj GBPUSD zrobił nowy szczyt trendu i wszystko wskazuje na to, że niedługo testowany będzie psychologicznych opór przy 1,60. Funt pozostaje stabilny do euro i jena. Dzisiaj publikowane będą dane o dynamice PKB za I kwartał.

[b]USDJPY [/b]

Dolarjen pozostaje w trendzie spadkowym. Jen zachowuje się stosunkowo stabilnie do innych walut (euro, funt). Spadki na USDJPY wynikają głównie ze słabości dolara. Poziom 94 jest ważnym wsparciem technicznym. Jego przebicie powinno doprowadzić w średnim terminie do pogłębienia spadków w kierunku 90. Odbicia wzrostowe nie powinny obecnie przekraczać poziomu 95,70-80. Bank Japonii zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił stóp procentowych.

Autor: Wojciech Smoleński

Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Okiem eksperta
Czas na obniżkę stóp procentowych w USA?
Okiem eksperta
Negatywna perspektywa i jej konsekwencje
Okiem eksperta
Subiektywna rotacja z WIG20 do mWIG40 i sWIG80
Okiem eksperta
Kluczowy miesiąc
Reklama
Reklama