Do umocnienia polskiej waluty przyczyniła się m.in. widoczna rano poprawa nastrojów związana z nadziejami na zahamowanie kryzysu w eurolandzie. Po południu złoty lekko się jednak osłabił, do nawet 4,20 zł za euro. Polska waluta lekko umocniła się również do franka szwajcarskiego. Za 1 CHF płacono w ciągu dnia nawet 3,47 zł, czyli najmniej od października. Dolar kosztował po południu 3,17 zł, a więc prawie tyle samo, co dzień wcześniej.

Analitycy wskazują, że do dalszego umocnienia się polskiej waluty, obok wydarzeń w strefie euro, może się przyczynić dzisiejsza publikacja amerykańskich danych o bezrobociu. – Inwestorzy przygotowywali się w czwartek na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Dobry odczyt może się przyczynić do dalszego umocnienia złotego. Należy wziąć jednak pod uwagę, że złoty od początku roku zyskał aż 7 proc. na wartości w stosunku do euro i wzrasta ryzyko mocnej korekty, szczególnie jeśli pojawią się jakieś niepokojące wieści ze strefy euro – wskazuje Andrzej Kiedrowicz, diler walutowy Easy Forex Trading.